W niedzielny wieczór po godzinie 21:00 dyżurny zamojskiej policji otrzymał zgłoszenie, że w stronę Szczebrzeszyna jedzie pojazd marki Volvo. Ze sposobu jazdy zgłaszający wnioskuje, że kierujący może być pijany. Kiedy kierowca volvo zatrzymał się na parkingu przy sklepie spożywczym zgłaszający sam próbował uniemożliwić dalszą jego jazdę. Jednak nie udało się. Nie odpuścił i w dalszym ciągu jechał za wskazanym pojazdem informując policję o miejscu, gdzie aktualnie się znajduje. Na ulicy Krzywej w Szczebrzeszynie mundurowi zatrzymali do kontroli wskazany pojazd. Jak się okazało kierowca volvo, 61-letni mieszkaniec Zamościa, był nietrzeźwy. Badanie wykazało, że w organizmie miał prawie 2,5 promila alkoholu.
Teraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci byli pełni podziwu dla postawy mężczyzny, który próbował zatrzymać pijanego kierowcę i podali jego lokalizację. Zamojscy mundurowi apelują, by w przypadku zauważenia, że stwarza zagrożenia dla nas lub innych uczestników ruchu nie być obojętnym.
Napisz komentarz
Komentarze