To, co iskrzyło w gminie od wielu miesięcy, wybuchło w czerwcu, na sesji absolutoryjnej. Członkowie komisji rewizyjnej, na czele której stoi Ryszard Wawrzusiszyn (radny od czterech kadencji, były przewodniczący rady za rządów poprzedniego wójta Antoniego Wawrycy, jak podkreśla – bezpartyjny), zaopiniowali pozytywnie wykonanie budżetu przez wójta, wnioskując o udzielenie jej absolutorium. Podczas głosowania ci sami radni zagłosowali przeciwko udzieleniu absolutorium. Ostatecznie stosunkiem głosów 8 do 7 wójt nie dostała absolutorium.
– Poczuliśmy się jako radni w pewnym momencie lekceważeni przez panią wójt. To był nasz protest przeciwko takiemu traktowaniu – mówi radny Ryszard Wawrzusiszyn.
Marzena Czubaj-Gancarz takim obrotem sprawy była zaskoczona. Tłumaczy, że budżet zrealizowała w 98 procentach, prowadziła inwestycje w każdej z 29 wiosek. Zdobywała środki pozabudżetowe.
– Nie tylko inwestowałam, nie zadłużając gminy, ale udało się zmniejszyć dług z 9,9 mln zł do 6,6 mln zł. Nie rozumiem o co chodzi radnym. Nie usłyszałam żadnych argumentów, bo mam wrażenie, że ich po prostu nie ma – mówi Marzena Czubaj-Gancarz.
RIO unieważnia
Wniosek o nieudzielenie absolutorium otwiera drogę do przeprowadzenia referendum o odwołanie wójt, ale w tym przypadku uchwałę unieważniło Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej w Lublinie. RIO stwierdziło, że uchwałę podjęto z istotnym naruszeniem prawa. Zarówno RIO, jak i komisja rewizyjna pozytywnie zaopiniowała sprawozdanie wójt za wykonanie budżetu za 2016 rok, wójt na sesji absolutoryjnej przedstawiała wymagane prawem informacje. Na sesji żaden z radnych nie zabrał głosu, nie zgłosił wątpliwości, nie było żadnej dyskusji co do wniosku komisji rewizyjnej. RIO przypomniało, że uchwała absolutoryjna dotyczy tylko i wyłącznie oceny wykonania budżetu i tylko to może być przesłanką nieudzielenia absolutorium, a nie inne przesłanki związane z pracą wójta.
Więcej o sytuacji w gminie Tomaszów Lubelski w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze