Ekipa z Lubelszczyzny pracowała na Pomorzu blisko tydzień, od 19 do 23 sierpnia. Nasi strażacy, wraz z kolegami z innych jednostek w kraju usuwali tam skutki potężnych wichur, jakie przeszły nad tym regionem.
– W miejscowości Lipusz w powiecie kościerskim zajmowali się usuwaniem połamanych drzew z linii energetycznych średniego i niskiego napięcia, a w miejscowościach Żukowo i Kosowo Niwa w powiecie chojnickim usuwali połamane drzewa z dróg leśnych. Strażacy prowadzili też prace porządkowe wzdłuż drogi krajowej nr 22 na odcinku Rytel- Chojnice – relacjonuje mł. brygadier Andrzej Szozda, rzecznik zamojskiej KM PSP.
W ramach pododdziału lubelskiego zaangażowanych było 5 lekkich samochodów rozpoznawczo-ratowniczych o napędzie terenowym oraz samochód kwatermistrzowski. Strażacy zabrali ze sobą na Pomorze także piły łańcuchowe, materiały pędne, wodery, śpiwory oraz racje żywieniowe.
W działaniach brali udział strażacy ratownicy z jednostek ratowniczo-gaśniczych z: Biłgoraja, Chełma, Janowa Lubelskiego, Kraśnika, Krasnegostawu, Lublina, Łukowa, Międzyrzecza Podlaskiego, Opola Lubelskiego, Puław, Świdnika, Szczebrzeszyna, Tomaszowa Lubelskiego i Zamościa.
Napisz komentarz
Komentarze