Policjanci, którzy nocą z piątku na sobotę (1/2 września) patrolowali Biłgoraj, na ulicy Nadstawnej zauważyli opla, który jechał całą szerokością jezdni. Nabrali podejrzeń, że z kierowcą jest coś nie tak. Chcieli go skontrolować, ale wówczas mężczyzna zaczął uciekać. Pędził, uszkadzając samochody zaparkowane po lewej stronie drogi. W sumie zahaczył o pięć aut.
W końcu policjanci go dopadli. Od razu zorientowali się, że mężczyzna jest pijany. 66-latek z Biłgoraja miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Teraz za kierowanie w stanie nietrzeźwości będzie odpowiadał przed sądem.
– Według nowych przepisów kierowca, który świadomie zmusi policję do pościgu i chcąc uciec, nie zatrzyma się pomimo dawanych sygnałów, popełni przestępstwo zagrożone karą do 5 lat więzienia – dodaje Joanna Klimek z biłgorajskiej policji.
Napisz komentarz
Komentarze