Do zdarzenia doszło 14 lipca przy ul. Peowiaków w Zamościu. Licząca rok i 8 miesięcy dziewczynka wypadła z okna na trzecim piętrze. Przeżyła prawdopodobnie tylko dlatego, że nie spadła na chodnik, ale na ogródek przy bloku. Dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala.
Policja ustaliła, że w mieszkaniu w chwili zdarzenia przebywały dwie osoby: 42-letnia matka pokrzywdzonej oraz 24-letni brat dziewczynki. Kobieta miała w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Została zatrzymana. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzuty narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, za co grozi do 5 lat więzienia, a następnie została zwolniona do domu.
Oskarżona przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i – w uzgodnieniu z prokuratorem – dobrowolnie poddała się karze 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata tytułem próby. Na czas próby objęta będzie dozorem kuratora, a ponadto zobowiązała się do powstrzymywania od nadużywania alkoholu oraz poddania się terapii uzależnień.
Napisz komentarz
Komentarze