– Czy nieprawidłowości związane z zawieraniem umów zmiany dostawcy prądu, gazu czy usług telekomunikacyjnych to dla mieszkańców Zamościa częsty problem?
– Dużo skarg i zgłoszeń wpływało w drugiej połowie 2015 i w pierwszym półroczu 2016 roku. Dotyczyły przeważnie umów sprzedaży energii elektrycznej. Wiele osób namówionych przez akwizytorów do podpisania umowy otrzymało wówczas niepełne albo wręcz nieprawdziwe informacje. Nieuczciwi przedstawiciele wręcz straszyli konsumentów, że ich dostawca prądu zostanie wkrótce zlikwidowany lub że nie będą mogli korzystać z energii elektrycznej, jeżeli nie podpiszą nowej umowy itp.
– Akwizytorzy szczególnie "celują" w osoby w podeszłym wieku, często samotnie mieszkające.
– Tak, są one bardziej ufne w stosunku do obcych, niż osoby młodsze, które potrafią poradzić sobie z natarczywym akwizytorem. Starsi z reguły nie znają też obecnych realiów gospodarczych, nie orientują się, że rynek energii został uwolniony. Osoby starsze często znajdują się w trudnej sytuacji materialnej i szukają oszczędności, chciałyby płacić mniejsze rachunki. Niestety łatwiej jest taką osobę zmanipulować i namówić do podpisania tak naprawdę niekorzystnej umowy.
– Od niekorzystnej umowy zawartej w domu możemy jednak szybko się uwolnić...
– Tak. Przepisy ustawy o prawach konsumenta pozwalają na odstąpienie od umowy bez podania przyczyny. Prawo takie przysługuje tylko i wyłącznie w przypadku umów zawartych poza lokalem przedsiębiorstwa. Chodzi właśnie o wizyty przedstawicieli handlowych w domu konsumenta oraz o różne pokazy czy prezentacje organizowane poza sklepami. Prawo do odstąpienia od umowy mamy również w przypadku umów zawieranych na odległość tj. przez telefon, Internet lub z katalogu. Warto podkreślić, że przedsiębiorca, który proponuje konsumentowi zawarcie umowy przez telefon ma obowiązek na początku rozmowy poinformować nas o celu w jakim się kontaktuje i podać swoje dane identyfikacyjne. Przepisy nakładają też na niego obowiązek potwierdzenia umowy na piśmie, ponieważ dopiero po jej podpisaniu jest ona dla konsumenta wiążąca. Co ważne nie musimy tłumaczyć się, dlaczego odstępujemy od umowy i zwracamy zakupiony towar.
– Trzeba jednak pospieszyć się z dopełnieniem formalności, aby rezygnacja była skuteczna?
– Termin do odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa wynosi 14 dni od daty jej zawarcia. Jeżeli przedmiotem umowy jest zakup towaru np. przez Internet, to termin do odstąpienia liczony jest od daty odbioru towaru. Dla celów dowodowych najlepiej odstąpić od umowy, wysyłając do przedsiębiorcy odpowiednie pismo. Po upływie 14-dniowego terminu umowa staje się wiążąca. Jeżeli konsument zawierając umowę, złożył oświadczenie woli pod wpływem błędu lub przy braku świadomości, to tylko na drodze sądowej można domagać się jej unieważnienia. Ciężar udowodnienia tych okoliczności spoczywa na konsumencie. Trzeba też pamiętać, że umowy zawierane są z reguły na określony czas, np. na 2-3 lata. Ich wcześniejsze wypowiedzenie jest możliwe, ale wiąże się z wysokimi karami umownymi.
Więcej na ten temat przeczytasz w najnowszym wydaniu Kroniki Tygodnia.
Zobacz także: Nie podpisujmy pochopnie! (Akwizytorzy namawiają do zmiany sprzedawcy mediów)
Napisz komentarz
Komentarze