Wypadek wydarzył się tuż po godzinie 4 rano na drodze krajowej nr 74. Policjanci, którzy tam pojechali, ustalili, że mercedes jechał od strony Szczebrzeszyna i nagle, na prostym odcinku drogi zjechał na pobocze i uderzył w latarnię.
– Najprawdopodobniej bezpośrednią przyczyną zdarzenia było zaśnięcie kierowcy. Przybyła na miejsce karetka pogotowia zabrała kierującego do szpitala, na szczęście po badaniach okazało się, że nie doznał poważniejszych obrażeń. Badanie stanu trzeźwości 56-latka wykazało, że był trzeźwy. Okazało się również, że kierujący podczas jazdy nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa – relacjonuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
CZYTAJ TAKŻE: WYPADEK W ALEKSANDROWIE. KIEROWCA FORDA ZASNĄŁ I ZDERZYŁ SIĘ Z HONDĄ
Napisz komentarz
Komentarze