Było wczesne popołudnie w poniedziałek (25 grudnia), kiedy dyżurny tomaszowskiej policji dostał sygnał, że w miejscowości Zimno (gm. Łaszczów) do rowu wjechał volkswagen.
Policjanci, którzy tam pojechali, ustalili, że samochód jechał w stronę Ratyczowa i nagle zahaczył o krawężnik, po czym dachował na poboczu, w rowie. Wewnątrz auta było dwóch mężczyzn. Obaj byli nietrzeźwi. Okazało się, że za kierownicą siedział młodszy, 31-letni, który odwoził ojca do domu.
– Kierujący wydmuchał ponad 3 promile. Funkcjonariusze zatrzymali mu dowód rejestracyjny ze względu na uszkodzenia pojazdu. Prawo jazdy nie mogli mu zatrzymać ponieważ 31- letni mieszkaniec gm. Jarczów stracił je już wcześniej za jazdę w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna już po raz trzeci został zatrzymany za to przestępstwo – podsumowuje Agnieszka Leszek, rzeczniczka tomaszowskiej policji.
Napisz komentarz
Komentarze