– Nasze Eksperymentatorium ma przypominać warszawskie Centrum Nauki Kopernik. Taki jest na to miejsce pomysł – tłumaczy Tomasz Kossowski, dyrektor Wydziału Rozwoju Miasta i Funduszy Zewnętrznych Urzędu Miejskiego w Zamościu. – Dużo jest jeszcze niewiadomych w tej sprawie, ale... na pewno zapału nam nie zabraknie. Jeśli wszystko się powiedzie, będzie to jedyna tego typu placówka po tej stronie Wisły.
Pierwsze kroki urzędnicy mają już za sobą. W projekcie budżetu Zamościa na 2018 r. (został na ostatniej sesji RM zaakceptowany przez większość miejscowych rajców) możemy przeczytać, iż ów projekt zakłada budowę "nowoczesnej przestrzeni naukowej, przyjaznej dla nowych modeli edukacji, otwierający twórcze, samodzielne myślenie i obserwowanie świata". Dowiadujemy się tam także, że "obszarem bezpośredniej realizacji zadania jest część historyczna obiektu Bastionu VII, zlokalizowanego w obrębie zespołu staromiejskiego przy ul. Łukasińskiego 2 w Zamościu".
Inwestycja ma być także realizowana w Ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego. W 2018 r. miasto planuje wydać na ten cel prawie 3,3 mln zł. To wszystko wydaje się jednak jakoś... mało konkretne. Dlatego zapytaliśmy o szczegóły tej inwestycji dyrektora Tomasza Kossowskiego. On porównał planowane Eksperymentatorium (w projekcie nazywane jest także Energetycznym Laboratorium Naukowym) do warszawskiego Centrum Nauki Kopernik.
To jedno z najnowocześniejszych, najciekawszych i... najbardziej obleganych tego typu miejsc w kraju. Można tam zobaczyć setki unikatowych eksponatów (w tym wiele interaktywnych: dzięki nim obserwowane są m.in. różne zjawiska fizyczne), tzw. przestrzeń warsztatową "Majsternia" (zwiedzający podejmują tam samodzielne wyzwania inżynieryjne, naukowe, logiczne itd.), Teatr Wysokich Napięć, Park Odkrywców oraz m.in. Planetarium Niebo Kopernika. Placówka oferuje też uczestnictwo w laboratoriach naukowych, zajęciach dla grup szkolnych czy tzw. warsztatach familijnych.
– Chcemy, aby zamojskie Eksperymentatorium w przyszłości wyglądało podobnie. Jednak będziemy tam promować przede wszystkim energię odnawialną (jej źródłami jest m.in. wiatr, promieniowanie słoneczne, opady, pływy morskie czy geotermia – przyp. red.). Zakupimy tam eksponaty naukowe, komputery itd.– mówi Tomasz Kossowski. – Na tym etapie tylko tyle mogę powiedzieć. Dlaczego? Za kilka tygodni zostanie ogłoszony przetarg na opracowanie koncepcji tej inwestycji. Dopiero po jej opracowaniu będziemy mogli mówić o szczegółach.
Jak zapewnia dyrektor Kossowski (to on wpadł na pomysł utworzenia zamojskiego Eksperymentatorium) inwestycja może liczyć na wsparcie JASPERS.
Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze