Pod koniec stycznia Prokuratura Rejonowa w Janowie przekazała do sądu w Hrubieszowie akt oskarżenia przeciwko zawieszonemu w czynnościach staroście hrubieszowskiemu. Józefa K. oskarżono o zatajenie w oświadczeniach majątkowych dopłat bezpośrednich przyznanych członkom jego najbliższej rodziny. Józef K. nie przyznaje się do winy.
O śledztwie w sprawie zatajenia dopłat bezpośrednich w oświadczeniach majątkowych starosty hrubieszowskiego Józefa K. pisaliśmy w "Kronice Tygodnia" kilka razy. Wszczęto je w kwietniu tego roku. Najpierw czynności prowadziła Prokuratura Rejonowa w Hrubieszowie. Analiza oświadczeń majątkowych starosty hrubieszowskiego wykazała, że przez ostatnie 3 lata Józef K. podawał w nich te same źródła dochodów: pobory w starostwie, wynagrodzenie w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Lublinie i dochód z gospodarstwa rolnego, które starosta prowadzi z żoną i synami.
Józef K. w oświadczeniach majątkowych, które złożył jako starosta i radny powiatu hrubieszowskiego wykazał również dochody, jakie jego żona osiągnęła z własnej działalności usługowej. Oświadczenia te nie zawierały jednak żadnych informacji o dotacjach przyznanych członkom jego najbliższej rodziny na modernizację gospodarstwa rolnego. Żona Józefa K. otrzymała około 400 tys. zł dotacji na zakup kombajnu i różnych maszyn oraz sprzętów rolniczych. Dwaj synowie starosty otrzymali 400 tys. zł dofinansowania. Za unijne pieniądze kupili między innymi siewnik do buraków, ciągnik i opryskiwacz. Starosta jest przekonany, że nie naruszył prawa.
Więcej szczegółów w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze