Gdzie został pogrzebany Tadeusz Klukowski? Dariusz Górny, zamojski miłośnik historii, od kilku lat próbuje to ustalić. Gdy w 2014 r. Instytut Pamięci Narodowej rozpoczął na terenie Warszawy "badania w zakresie ustalenia miejsca pochówku ofiar komunistycznego terroru z lat 1944-1956" zwrócił się do prof. Krzysztofa Szwagrzyka (kierował pracami). Pytał czy możliwe jest, iż Tadeusz Klukowski został pochowany na warszawskim Służewcu. Prof. odpowiedział, że szczątki "Krzysztofa" nie zostały odnalezione na tej nekropolii. Uważał jednak, że znajdują się one prawdopodobnie na słynnej kwaterze "Ł", na warszawskich Powązkach (tam od 2012 r. znaleziono już szczątki ponad stu ofiar komunistycznych represji).
"Kiedy więc w lutym 2018 r. kierowany przez profesora Krzysztofa Szwagrzyka zespół zakończył już prace ekshumacyjno-archeologiczne na terenie Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie ("Łączka"), gdzie znajdowały się doczesne szczątki ofiar UB zamordowanych w więzieniu na Rakowieckiej, przesłałem do niego kolejne pismo przypominające osobę śp. Tadeusza Klukowskiego, tym bardziej, że nie znalazł się on na przygotowanej przez IPN liście zidentyfikowanych ofiar totalitarnych reżimów, jaka została ogłoszona 1 lutego br. w Pałacu Prezydenckim" – czytamy w piśmie, które Dariusz Górny przysłał do naszej redakcji. "Rezultatem (...) była odpowiedź z dnia 21 marca br. dyrektor Biura Poszukiwań i Identyfikacji Instytutu Pamięci Narodowej Anny Szeląg (...). Poinformowała, że ww. biuro prowadzi kwerendę archiwalną w celu odnalezienia miejsca pochówku szczątków matki Tadeusza Klukowskiego, aby móc pobrać materiał porównawczy do badań genetycznych".
I dodał: "Żywię głęboką nadzieję, że uda się pozyskać materiał porównawczy, który pozwoli na identyfikację szczątków Tadeusza Klukowskiego, w następstwie czego będzie on mógł zostać należycie upamiętniony i godnie pochowany" – napisał Dariusz Górny.
Tadeusz Klukowski był prawdopodobnie synem Marii Kość, salowej w szczebrzeszyńskim szpitalu, oraz Jana Białego, miejscowego malarza pokojowego. Wiadomo, że matka dziecka wyjechała ze Szczebrzeszyna zaraz po porodzie. Prawdopodobnie uczynił to także Jan Biały. Tadeuszem zaopiekowali się wówczas Zofia i Zygmunt Klukowscy. Dbali o dziecko.
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze