Wstępne ustalenia policji wskazują, że kierujący busem mężczyzna zasłabł podczas jazdy. Wtedy samochód zjechał z jezdni na pobocze i uderzył w ogrodzenie koszar. Taką wersję potwierdzili też pasażerowie pojazdu.
– Ani oni, ani kierowca nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Mężczyznę przewieziono jednak do szpitala w celu ustalenia przyczyn jego zasłabnięcia – powiedziała nam kilka minut temu Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Choć całe zdarzenie wyglądało dość groźnie, ostatecznie zostanie najprawdopodobniej zakwalifikowane jako kolizja.
Napisz komentarz
Komentarze