W niedzielę (27 maja) na stawie okalającym zwierzyniecki kościółek na wyspie miały się odbyć zawody wędkarskie. Ale przed godz. 6 rano na ktoś zauważył dryfujące w wodzie ciało. Na miejsce wezwano policję, karetkę pogotowia i straż pożarną. Strażacy wydobyli ciało z wody. Denatem okazał się 59-letni mieszkaniec Zwierzyńca. Przybyły na miejsce zdarzenia prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok. – Wstępnie wykluczono udział osób trzecich – informuje Ewa Jałowiecka-Śliwa, szefowa Prokuratury Rejonowej w Zamościu, która wszczęła śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci mieszkańca Zwierzyńca, bo nic na razie nie wskazuje, żeby mężczyzna padł ofiarą przestępstwa.
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze