Telefony od nieznajomego odebrały w środę po południu biłgorajanki w wieku 73, 70 i 60 lat. Mężczyzna, który do nich dzwonił mówił, że jest policjantem. Podawał fikcyjny stopień, nazwisko i numer odznaki służbowej. Informował, że policja prowadzi pewne śledztwo, z którego wynika, że kobiety mogą być narażone na kradzież pieniędzy i biżuterii. Oferował swoją pomoc w zabezpieczeniu gotówki i kosztowności.
Na szczęście żadna z kobiet oszustowi nie uwierzyła. Nie straciły pieniędzy, a o próbie oszustwa poinformowały prawdziwych stróżów prawa.
– Coraz więcej osób ma świadomość tego, w jaki sposób działają oszuści i jak nie stać się ich ofiarą – cieszy się Joanna Klimek, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju. Uważa, że prowadzone przez policjantów akcje profilaktyczne przynoszą efekty. Ostrzega jednak, że przestępcy nie pozostają w tyle i modyfikują swoje działania. Wymyślają coraz to inne metody. Dlatego w kontaktach z nieznajomymi zawsze należy zachować ostrożność i zasadę ograniczonego zaufania.
Napisz komentarz
Komentarze