zabójstwo

Dusił, kopał i bił pięściami, krzesłem i kolanem po całym ciele, czym spowodował obrażenia skutkujące zgonem 90-latki. Za 27-latkiem z gm. Obsza na długo mogą się teraz zamknąć bramy więzienia, bo śledczy oskarżyli go o zabójstwo swojej niepełnosprawnej babci. Paweł P. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.

Justyna K. zarąbała siekierą znajomego, a później z konkubentem zawinęła ciało w dywan i ciągnikiem rolniczym wywiozła do pobliskiego lasu, gdzie piłą spalinową oprawcy odcięli zabitemu stopy. Za zabójstwo sąd skazał 31-latkę na 25 lat więzienia, a jej ojciec za składanie fałszywych zeznań dostał karę więzienia w zawieszeniu. Konkubent wcześniej dobrowolnie poddał się karze.

Pobił kobietę do nieprzytomności, a kiedy konała, zgwałcił. Nie uniknie kary

Kiedy dokonał przestępstwa, miał 35 lat. Dzisiaj sprawca gwałtu i zabójstwa jest w wieku swojej 67-letniej ofiary, mieszkanki niewielkiej wioski w gminie Adamów w powiecie zamojskim Właśnie został zatrzymany przez policjantów ze specjalnej grupy Archiwum X.

Sąd Apelacyjny w Lublinie uznał, że zamojscy sędziowie prawidłowo ocenili dowody w głośnej sprawie dwóch mężczyzn oskarżonych o śmiertelne pobicie kierowcy, który ochlapał jednego z nich błotem. Wyrok został więc utrzymany w mocy. To oznacza, że sprawcy spędzą w więzieniu po kilka lat.

Młody mężczyzna z wieloma ranami ciętymi trafił do szpitala. Przeżył. Człowieka, który go zaatakował zatrzymali policjanci. To 24-latek z Zamościa. Grozi mu nie mniej niż 8 lat więzienia, ale nawet dożywocie.

Marcinowi G., który w ubiegłym roku w Rzeszowie zamordował Kacpra M. z Tarnogrodu oraz ranił jego kolegę z Biszczy, grozi dożywocie.

Ona go zabiła, a konkubent odciął piłą spalinową zamordowanemu stopy.

Wyrok 25 lat więzienia usłyszeli dwaj Ukraińcy oskarżeni o zabójstwo 26-letniej Ukrainki. Vołodymyr L. jest byłym lekarzem neuropatologiem, a Artem S. był ukraińskim celnikiem.

Z opinii biegłych psychiatrów wynika, że w chwili popełnienia zbrodni podejrzany był niepoczytalny.

45-latek został pobity na śmierć, bo wdał się w pyskówkę.

Nawet dożywotnie więzienie grozi 35-letniemu mężczyźnie, który zamordował swojego 58-letniego kompana. Razem pili alkohol. Do tragedii doszło podczas libacji.

Pochodził z gminy Ulhówek, w Białymstoku prowadził od kilku lat interesy. Został uprowadzony i brutalnie zamordowany dla pieniędzy. Sąd Okręgowy w Białymstoku 1 października skazał dwóch jego zabójców na kary dożywotniego więzienia.

Znajomi podkreślają, że miał kochających rodziców. Dlaczego więc Daniel S. postanowił ich zabić? Tego na razie nie wiemy, ale policja i prokuratura pracują nad tym, aby ustalić, czym kierował się 24-letni mieszkaniec Biłgoraja, zadając im ciosy nożem. Matka zmarła na miejscu, ojciec walczy o życie, a ich syn został tymczasowo aresztowany. W tle pojawia się choroba psychiczna sprawcy.

Już została aresztowana i za kratkami poczeka na swój proces. 35-latce grozi dożywocie. Prokuratura zarzuca kobiecie usiłowanie zabójstwa.