Osiedle Stefana Batorego w Biłgoraju nazywane jest dzielnicą willową. Zdarza się mieć tu za sąsiada sędziego albo prokuratora. Domy zadbane, trawniki przystrzyżone, kolektory szukają słońca. Życie tu płynie spokojnie, choć do centrum miasta rzut beretem. W poniedziałek (27 maja) ten obraz został zbrukany. Po godz. 18 zauważono na jednej z osiedlowych uliczek młodego mężczyznę z nożem w ręku. Wezwano policję, bo nikt normalny nie wychodzi na spacer z nożem.
Krwawa jatka
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, obezwładnili młodego człowieka, którym okazał się 24-letni Daniel S. Był spokojny i posłusznie wykonywał wszystkie polecenia. Młody człowiek mieszkał na os. Batorego razem z rodzicami. Jego siostra wyjechała za granicę.
Zakrwawiony nóż kuchenny nie wróżył nic dobrego. Mundurowi udali się do rodzinnego domu 24-latka przy ul. Łokietka. W środku ujawnili zwłoki kobiety. To była matka zatrzymanego mieszkańca Biłgoraja – Anna S. Jej mąż przeżył atak, ale bardzo krwawił. Ranny mężczyzna śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego został przetransportowany do jednego z lubelskich szpitali. Jego stan jest ciężki.
To Daniel S. dokonał egzekucji na rodzicach, dlatego został zatrzymany w policyjnym areszcie. Na miejscu zbrodni przez wiele godzin policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzili swoje czynności.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
CZYTAJ TAKŻE: BRUTALNE ZABÓJSTWO MŁODEJ KOBIETY W BRODZICY
Napisz komentarz
Komentarze