Największa na świecie elektrownia geotermalna The Geysers zbudowana w górach Mayacamas w pobliżu San Francisco wykorzystuje zbiornik pary umieszczony na głębokości nieco ponad 3 km. Zakład zapewnia energię elektryczną dla 1,1 mln osób. Już w 2010 roku 24 kraje wykorzystywały elektrownie geotermalne do produkcji energii elektrycznej (liderami są Stany Zjednoczone /3,1 GW energii/, Filipiny /1,9 GW/ i Indonezja /1,2 GW/, a obecnie w co najmniej 78 krajach stosuje się energię geotermalną do ogrzewania. Zainteresowanie tym tematem rozprzestrzenia się również w Europie, kolebce produkcji energii geotermalnej.
Rządowe plany
W Polsce w ciągu ostatnich kilkunastu lat wykonano analizę ponad 1000 odwiertów. Ta umożliwiła opracowanie cyfrowych map występowania wód geotermalnych i potencjalnych zasobów energii. Z opracowanych dotychczas badań i analiz wynika, że na obszarze kraju znajduje się co najmniej 6600 km2wód geotermalnych o temperaturach rzędu 27-125°C. W zależności od regionu optymalna temperatura wody znajduje się na głębokości od 1 km do 10 km. Najkorzystniejsza sytuacja pojawia się wtedy, kiedy temperatura wyjściowa wody wynosi 42 stopnie Celsjusza. Daje to większe możliwości inwestycyjne. W przeciwnym razie trzeba byłoby wodę dogrzewać, co już nie jest tak opłacalne.
Na same wiercenia samorządy mogą otrzymać od rządu 100 proc. dotacji (ma to zachęcać je i minimalizować ryzyko), a przedsiębiorcy wsparcie w wysokości od 50 do 70 proc. wartości inwestycji. W Polsce na terenach zasobnych w energię wód geotermalnych leżą m.in. takie miasta jak: Warszawa, Poznań, Szczecin, Katowice, Toruń, Płock. Jak dotąd funkcjonuje osiem geotermalnych zakładów ciepłowniczych: Bańska Niżna, Pyrzyce, Stargard Szczeciński, Mszczonów, Uniejów, Słomniki, Lasek oraz Klikuszowa. Również na Podkarpaciu są takie pokłady wód, a ostatnio jedno miasto na Podhalu otrzymało 50 mln na odwiert i 20 mln na sieć ciepłowniczą.
Największe możliwości wykorzystania podziemnych wód na obszarze Polski mają województwa: mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko-pomorskie, zachodnio-pomorskie i pomorskie. Mniejsze, ale również prawdopodobnie, mają być zlokalizowane na Zamojszczyźnie.
Ciepło, cieplej...
Dwa lata temu na jednej z konferencji z udziałem zamojskich przedsiębiorców i samorządowców Andrzej Mazurkiewicz, geolog pochodzący z Zamościa, mówił o rozmaitych możliwościach wykorzystywania odnawialnych źródeł energii. Właśnie to, plus rządowe plany, dało impuls do wejścia w temat geotermii. Sprawą zainteresowali się zamojscy przedsiębiorcy skupieni wokół Rady Gospodarczej przy Prezydencie Miasta Zamość.
Więcej o gorących źródłach na terenie Zamościa i planach budowy Aquaparku dowiesz się z najnowszego wydania Kroniki.
Kronika Tygodnia dostępna także w wydaniu cyfrowym.
Teraz czytane na naszym portalu:
Napisz komentarz
Komentarze