Obie sprawy opisywaliśmy w ubiegłym roku "Kronice Tygodnia". Przypominamy. 26 września 2019 r. Krzysztof Pecyna wówczas dyrektor szkoły w Kozodawach, zgubił dokumenty z danymi osobowymi nauczycieli, pracowników i uczniów. Wsiadając do swego samochodu zaparkowanego przed Urzędem Gminy w Hrubieszowie położył na dachu teczkę dokumentami i zapomniał o nich. Jadąc do Kozodaw, na trasie gubił dokumenty. Niedługo potem do redakcji "Kroniki Tygodnia" dotarła skarga zbulwersowanych tym faktem rodziców uczniów. "Postronne osoby zbierały porozrzucane po drodze dokumenty. Część zebranej dokumentacji trafiła do Urzędu Gminy w Hrubieszowie, a część do szkoły w Kozodawach. Rodzice zostali powiadomieni o tym fakcie dopiero 3 października, a więc 8 dni po tym zdarzeniu" – napisali do redakcji "Kroniki Tygodnia".
O incydencie powiadomiono inspektora Ochrony Danych Osobowych w Urzędzie Gminy w Hrubieszowie.
– Administrator danych osobowych, czyli dyrektor szkoły w Kozodawach zgłosił ich zagubienie do Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Tylko tyle mogę powiedzieć w tej sprawie – usłyszeliśmy od Agnieszki Solak, inspektora ochrony danych osobowych w Urzędzie Gminy.
Z byłym dyrektorem szkoły w Kozodawach Krzysztofem Pecyną nie udało nam się porozmawiać. Na początku tego roku przeszedł na emeryturę.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze