Od roku mamy utrapienie z libacjami, wyścigami aut na placu przed wejściem na stadion. Skargi do policji, Straży Miejskiej i władz miasta nie przynoszą rezultatów. Dopóki nie wyłapie się uczestników tych imprez i nie ukarze ich się dotkliwie, nic się nie zmieni – skarżą się mieszkańcy osiedla 3 Maja w Hrubieszowie.
Budowę parkingu przy ul. Ciesielczuka rozpoczęto za poprzedniej kadencji władz samorządowych, a zakończono w 2019 r. W tej części miasta potrzebne były dodatkowe miejsca do parkowania, zwłaszcza w czasie imprez masowych organizowanych na pobliskim stadionie Hrubieszowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Formalnie jednak do tej pory nie wiadomo, jaki jest charakter tego placu. „Teren ten nie został odpowiednio oznakowany i nie można jednoznacznie stwierdzić, jaki jest jego stan prawny (czy jest to parking, zatoka postojowa czy tylko plac manewrowy). Częściowo znajduje się on w pasie drogowym drogi powiatowej ul. Ciesielczuka (w zarządzie Powiatowego Zarządu Dróg w Hrubieszowie), a w części na działce będącej własnością Gminy Miejskiej Hrubieszów (w zarządzie HOSiR ) ” - tak napisała Monika Podolak, sekretarza miasta Hrubieszowa w odpowiedzi na skargę mieszkańca osiedla 3 Maja „w sprawie zakłócania spokoju i ciszy nocnej na parkingu przy ul. Ciesielczuka”.
Więcej na ten temat w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze