O szokującym zdarzeniu poinformowała policję babcia pokrzywdzonej, która w połowie kwietnia podróżowała z dziewczynką busem na trasie Frampol – Korytków Duży. Ustalono, że kierujący busem 44-letni mieszkaniec pow. janowskiego podczas jazdy zaczął się onanizować. Prokuratura Rejonowa w Biłgoraju oskarżyła mężczyznę o to, że w celu zaspokojenia seksualnego masturbował się w obecności pasażerów, czym doprowadził do prezentowania małoletniej poniżej lat 15 wykonanie "innej czynności seksualnej". Oskarżony, który odpowiada za swój czyn przed Sądem Rejonowym w Biłgoraju, nie przyznał się do winy. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Według lubelskiego seksuologa Zbigniewa Raja, masturbacja nie jest czymś złym. – Ale normy społeczne wykluczają dokonywania jej w każdej sytuacji, w każdym otoczeniu i w każdym miejscu – mówi dr Zbigniew Raj. – Nie wiadomo, co w tym konkretnym przypadku spowodowało, że ten mężczyzna nie mógł zaczekać do zakończenia kursu.
Jak się nam udało dowiedzieć, na ten temat wypowiedzą się biegli w przygotowywanej dla sądu opinii seksuologicznej.
Więcej w e-wydaniu i papierowym wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze