Późnym wieczorem 4 sierpnia do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie zadzwonił mieszkaniec tego miasta i powiadomił o mężczyźnie, który przysypia na ławce przy Placu Wolności i prawdopodobnie jest pod wpływem alkoholu. Dyżurny wysłał na miejsce patrol policji.
– Na ławce w Śródmieściu, między ABC a Sutkami policjanci natrafili na śpiącego mężczyznę. Obudzili go. Faktycznie był pod wpływem alkoholu. Poinformowali 61-latka, że zabierają go do komendy, aby tam wytrzeźwiał. Zaprowadzili mężczyznę do radiowozu. Umieścili go w części do przewozu osób zatrzymanych i pojechali. Zatrzymali się przed komendą, a tam jeden z policjantów udał się do dyżurnego po zlecenie na badanie lekarskie w szpitalu. Lekarz musi bowiem potwierdzić, że nie ma przeciwwskazań zdrowotnych do osadzenia mężczyzny w policyjnej izbie zatrzymań. Drugi policjant, który pozostał w radiowozie, zauważył, że zatrzymany mężczyzna osunął się na siedzeniu i się nie porusza. Funkcjonariusz wysiadł z radiowozu, otworzył drzwi. Mężczyzna nie dawał oznak życia – relacjonuje Artur Kubik, szef Prokuratury Rejonowej w Hrubieszowie.
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze