Ten Dom powstał z myślą o osobach, które znalazły się w sytuacji kryzysowej, czy to wynikającej z przemocy w rodzinie, czy też z sytuacji materialnej. Wstępnie pobyt w nim planowany jest na rok. Po tym okresie jeśli podopieczna lub podopieczny ustabilizuje swoją sytuację lub otrzyma inną formę pomocy, będzie mógł opuścić Dom. Jeśli jednak problemy nie ustaną, wówczas rozpatrzymy możliwość przedłużenia pobytu – wyjaśnia Monika Bergiel, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Zamościu.
Placówka działa całodobowo. Dom może przyjąć mieszkańców w dwóch trybach: zwykłym – na podstawie wniosku złożonego do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej albo Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie lub w trybie interwencyjnym – w sytuacji kryzysowej, gdy osoba taka znalazła się w sytuacji kryzysowej i nie ma domu albo nie może w nim przebywać ze względu na przemoc ze strony innego domownika.
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze