Sytuacja jest bardzo poważna. W Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu usłyszeliśmy, że w tym momencie (godz. 6.50) pracują wszystkie jednostki będące w służbie. Kończą jedno zadanie i natychmiast są kierowane w inne miejsce.
Wezwania do interwencji pochodzą z Zamościa, ale też sąsiednich gmin Skierbieszów, Komarów, Nielisz, Zwierzyniec. Większość dotyczy usuwania powalonych wiatrem drzew i połamanych konarów, które spadały na drogi, tamując przejazd nimi.
Najpoważniejsza akcja trwa w tej chwili w Antoniówce (gm. Komarów-Osada), gdzie naderwal się element dachu stodoły. Póki co, nie ma informacji o jakichkolwiek ofiarach wśród ludzi. Ale są problemy z przejazdem niektórymi odcinkami dróg, także krajową 17 na trasie Zamość-Lublin.
– Wstępne uszkodzenia to dwa samochody osobowe na ul. Koszary i ul. Peowiaków w Zamościu, także trzy uszkodzone dachy budynków mieszkalnych, w Chyżej, na ul. Robotniczej w Zamościu i w Wólce Wieprzeckiej, dwa zerwane dachy budynków gospodarczych w Chomęciskach Dużych i Żdanowie – poinformował tuż przed godz. 8 rano mł. brygadier Andrzej Szozda, rzecznik KP PSP w Zamościu.
I zaapelował o zwrócenie szczególnej uwagi i zachowanie ostrożności na drodze. Radził również, by w miarę możliwości nie parkować pojazdów pod drzewami.
Wieje nie tylko w okolicach Zamościa, ale w całym województwie. Energetycy usuwają awarie, bo wichura naruszyła linie elektryczne. Bez prądu jest kilkadziesiąt tysięcy odbiorców.
CZEKAMY NA INFORMACJE OD WAS. PISZCIE W KOMENTARZACH, JAK WYGLĄDA SYTUACJA W WASZYCH MIEJSCOWOŚCIACH, WSPÓLNIE STWÓRZMY RAPORT Z WICHURY NA ZAMOJSZCZYŹNIE.
Napisz komentarz
Komentarze