Dom jednorodzinny w Bodaczowie (gm. Szczebrzeszyn) stanął w płomieniach w czwartek (24 stycznia) przed godz. 15. W środku na szczęście nie było nikogo. Straż pożarna dowiedziała się o pożarze od sąsiadów. Po przybyciu na miejsce zdarzenia strażacy odłączyli zasilanie elektryczne w budynku. Pożar jeszcze nie wydobywał się na zewnątrz.
– Nasze działania polegały na ugaszeniu palących się elementów budynku, a więc części stropu, podłogi i ściany – informuje mł. bryg. Andrzej Szozda, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Zamościu. – Następnie przystąpiono do ewakuacji mienia, w tym m.in. sprzętu AGD i RTV, ubrań i mebli.
Działania ratowniczo-gaśnicze trwały ponad 2 godziny. Wzięło w nich udział 25 ratowników z PSP (JRG Szczebrzeszyn i JRG Zamość) i OSP w Niedzieliskach i Wielączy.
– Ze względu na zniszczenia w budynku i brak możliwości zamieszkania, burmistrz Szczebrzeszyna zapewnił tymczasowe zakwaterowanie w lokalu miejskiego centrum kryzysowego w Szczebrzeszynie – dodaje rzecznik zamojskich strażaków.
O przekazywanie pomocy dla pogorzelców zwróciło się Stowarzyszenie "Chrząszczowy Gród" ze Szczebrzeszyna. Pieniądze można wpłacać do końca lutego na konto stowarzyszenia (BS Szczebrzeszyn nr 58 9632 0006 2001 0013 2479 0001), wpisując w treści przelewu "Pomoc poszkodowanym w pożarze".
Napisz komentarz
Komentarze