Marek Sadowski miał do dyspozycji szesnastu zawodników, w tym rekonwalescentów: bramkarza Łukasza Bartoszyka i obrońcę Marcina Żurawskiego. Lada dzień do kadry czwartoligowca powinien dołączyć także kolejny defensor – Piotr Joniec.
Kto będzie wiosną strzegł bramki tomaszowskiej drużyny?
– Zgodnie z umową Patryk Rojek trenuje w Łęcznej i może dojeżdżać na nasze sparingi. Chcemy jednak najpierw przyjrzeć się dyspozycji Łukasza. O jego formę sportową jesteśmy spokojni, bo wiemy, że to dobry bramkarz. Ważne, żeby wszystko było w porządku po kontuzji, którą przechodził. Od tego uzależnimy dalsze kroki. Szkoda byłoby, gdyby jeden z nich musiał siedzieć na ławce rezerwowych – wyjaśnia Marek Sadowski.
W inauguracji przygotowań do rundy wiosennej z powodów osobistych nie wzięli udziału Krzysztof Zawiślak oraz Nazar Melnychuk. Zabrakło także Wojciecha Gęborysa, który szuka szczęścia w Orlętach Radzyn Podlaski. Z niebiesko-białymi ćwiczył zaś Przemysław Orzechowski, którego chętnie widziałaby w swoich szeregach trzecioligowa Stal Rzeszów.
– Od poniedziałku zaczęliśmy dwutygodniowy obóz dochodzeniowy, który zakończymy 28 stycznia sparingiem z Victorią Żmudź – wyjaśnia Marek Sadowski.
Więcej w wydaniu papierowym i e-wydaniu.
Napisz komentarz
Komentarze