Uderz w stół, a... kowala powieszą – jak mawiał obdarzony wybitną erudycją wójt z serialu "Ranczo". Skrzynka pocztowa prawie zapchana, telefon rozgrzany do czerwoności, ale żale kierowane pod niewłaściwy adres. To w największym skrócie. A wszystko po wynikach sportowego plebiscytu zamojskiej kablówki, które jednym się spodobały, a innych zagotowały. Jako dziennikarz "Kroniki Tygodnia" zostałem i ja poproszony o przesłanie typów, co też z uprzejmości uczyniłem. Żeby zaś nie było wątpliwości, poniżej przedstawiam, na kogo oddałem głosy. Myślę sobie zresztą, że skoro swoje trzy grosze do wyników dołożyły poszczególne redakcje gazet i portali, to kibice czy głosujący chętnie by je poznali. I tak przecież równocześnie trwało głosowanie esemesowe. Jak zagłosowała KT? Bardzo proszę! Sportowcy: 1. Szymon Fugiel (nie otrzymał nominacji), 2. Dominik Kopeć, 3. Marta Czapka (nie otrzymała nominacji), 4. Rafał Kycko, 5. Jakub Antoszewski, 6. Tomasz Fugiel, 7. Marcin Litwiniuk (nie otrzymał nominacji), 8. Paweł Fajdek, 9. Julia Bednarz, Julia Malinoś, Klaudia Malec, Katarzyna Szuper (nie otrzymały nominacji), 10. Agnieszka Kuczmaszewska. Trenerzy: 1. Marcin Czerwonka, 2. Piotr Kostrubiec, 3. Zbigniew Lewicki (nie otrzymał nominacji). To w zasadzie powinno kończyć sprawę, a przynajmniej mój skromny w niej udział.
Wszelkie plebiscyty mają wspólny mianownik: mają promować sport. Tak samo jak koncerty promują muzykę, a wernisaże sztukę. A wymiernym efektem głosowania powinno być zwiększenie zainteresowania daną dyscypliną sportu czy konkretnym zawodnikiem. Przegadałem niejedną godzinę z Marcinem Czerwonką i Piotrem Kostrubcem. Obaj do wszelkich pochwał i nagród podchodzą z ogromną rezerwą, może aż nazbyt dużą. Ale to tylko potwierdza, że najbardziej pożądaną cechą u ludzi sportu jest pokora. Bo wiele w naszym życiu zależy od innych. Niestety. A może właśnie dobrze. Ot, kolejny przyczynek do dyskusji nie tylko nad światem sportu.
Napisz komentarz
Komentarze