Wniosek o dobrowolne poddanie się karze trafił na początku lutego do Sądu Rejonowego w Zamościu. Duchowny – w uzgodnieniu z prokuratorem – chciał dobrowolnie poddać się karze roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Zgodził się również na grzywnę w wysokości 4,5 tys. zł, dozór kuratora i przepadek nośników, na których nagrane były filmy. Ale 25 marca – na prośbę prokuratury – sąd nie przychylił się do tego wniosku. Śledczy zmienili bowiem swoje stanowisko. – Przeanalizowaliśmy ponownie okoliczności sprawy i uznaliśmy, że uzgodniona kara nie uwzględnia wystarczająco interesów pokrzywdzonych osób – informuje Mariusz Rymarz, szef Prokuratury Okręgowej w Zamościu i zapowiada skierowanie do sądu aktu oskarżenia.
Przypomnijmy, że Łukasz P. wpadł w sierpniu 2017 r., kiedy to z czterema kolegami księżmi wypoczywał w Chorwacji. Zatrzymano go, bo w jednej z przymierzalni na adriatyckiej plaży sfilmował rozebraną nastolatkę.
Napisz komentarz
Komentarze