W Zamościu, według danych straży miejskiej, jest 28 bezdomnych. Przed nadejściem mrozów dwie trzecie z nich dało się przekonać do przezimowania w schronisku dla bezdomnych, które prowadzi Towarzystwo Pomocy im. Brata Alberta w Zamościu. Każdy, kto chce i jest trzeźwy może tam bezpiecznie przenocować i zjeść posiłek.
Część zamojskich bezdomnych znalazła schronienie w rodzinnych domach lub ośrodkach opieki poza miastem. Kilka osób pozostało, ale nie bez pomocy.
Czego? Spadać!
Zamość, sobota, kilka minut po godz. 9. Patrol straży miejskiej zajeżdża na teren Rodzinnych Ogrodów Działkowych im. Bolesława Leśmiana. Strażnicy idą do jednego z drewnianych domków. To codzienny, zimowy patrol strażników. Taki obchód odbywa się rano i popołudniu. Strażnicy sprawdzają co się dzieje z bezdomnymi i oferują im pomoc.
Więcej w najnowszym numerze "Kroniki Tygodnia".
Napisz komentarz
Komentarze