Było niedzielne popołudnie, gdy dyżurny tomaszowskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie o obywatelskim zatrzymaniu w Tarnawatce pijanego kierowcy. Funkcjonariusze pojechali na miejsce, zastali tam zgłaszającego, a także kierowcę audi.
Okazało się, że 35-latek z Tarnawatki jechał przez wieś całą szerokością jezdni. Ludzie to zobaczyli, ktoś postanowił zareagować, podejrzewając, że kierowca jest pijany i uniemożliwił 35-latkowi dalszą jazdę, a także zatelefonował po policję.
Badanie alkomatem wykazało w organizmie kierowcy audi aż 3 promile alkoholu. Mężczyzna tłumaczył mundurowym, że właśnie jechał do sklepu, bo był głodny i spragniony. – Wkrótce 35-latek za swoje zachowanie będzie odpowiadał przed sądem. Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności – informuje Monika Ryczek z tomaszowskiej policji.
Napisz komentarz
Komentarze