Był sobotni (5 października) wieczór, gdy policjanci z Biłgoraja dostali informację, że na północnej obwodnicy miasta kilku chłopców rzuca w auta butelkami. Wysłano tam patrol. Na widok radiowozu dzieciaki zaczęły uciekać. Po chwili jednak postanowiły się zatrzymać.
Byli to dwaj 14-letni chłopcy z gminy Biłgoraj. W miejscu, gdzie zorganizowali sobie rzuty do celu funkcjonariusze znaleźli porozbijane butelki. Okazało się, że chłopcy pili wcześniej alkohol. Jeden był w stanie "po użyciu", drugi miał ok. promila w organizmie.
W piątek (4 października) na chuligańskim wybryku został przyłapany inny 14-latek spod Biłgoraja. Na placu jednego z miejskich przedszkoli podpalił wycieraczkę. Natomiast dzisiaj (poniedziałek, 7 października) w rejonie dworca PKS patrol namierzył dwóch 16-latków z gminy Józefów, którzy palili elektroniczne papierosy.
– W każdym z tych przypadków policjanci prowadzą postępowanie. Młodzi ludzie nie unikną odpowiedzialności i odpowiedzą przed Sądem Rodzinnym – podsumowuje Joanna Klimek, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
Napisz komentarz
Komentarze