W środę 9 października po godzinie 19-tej w Izbicy chevrolet zjechał z drogi i uderzył w barierki. Kierowca próbował odjechać, ale miał problem, bo auto było uszkodzone. Tą samą drogą przejeżdżał będący na urlopie policjant z KMP w Zamościu. Zatrzymał się, żeby pomóc kierowcy. Kiedy otworzył drzwi rozbitego samochodu poczuł silną woń alkoholu. Pijany kierowca zaczął być agresywny, próbował odjechać z miejsca zdarzenia. Nie stosował się do wydawanych mu poleceń choć funkcjonariusz się wylegitymował. Wówczas policjant obezwładnił kierowcę i przekazał patrolowi, który został wezwany przez świadków zdarzenia.
Jak się okazało kierujący chevroletem 61-letni mieszkaniec gminy Stary Zamość miał ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna stracił już prawo jazdy. Teraz za za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności
Napisz komentarz
Komentarze