Na dyrektor Lorenz poskarżyli się rodzice uczniów jednej z klas ósmych, których dzieci nie otrzymały stypendiów sportowych. Dyrektor twierdziła, że stało się tak dlatego, że nie złożono załączników potwierdzających osiągnięcia uczniów. Skargę wnieśli także radni, którym dyrektor Lorenz nie udostępniła dokumentów finansowych szkoły. Tu dyr. Lorenz niczego nie wyjaśniała, bo stwierdziła, że wszystko zostało już wytłumaczone. Były też cztery skargi od nauczycieli wychowania fizycznego – Marka Kudeli i Janusza Głębockiego. Dotyczyły dyskryminowania, nierównego traktowania pozbawiającego dodatku motywacyjnego, wymuszania zgody na tzw. przeniesienie z urzędu na stanowisko nauczyciela wychowawcy świetlicy szkolnej i nauczyciela wspomagającego oraz nieprzydzielenie im klas w tym roku szkolnym.
Większością głosów radni uznali wszystkie skargi za zasadne.
Zarzuty i wyjaśnienia
Z kolei dyrektor Ewa Lorenz wnioskowała do rady miejskiej o wyrażenie zgody na zwolnienie z pracy radnego Marka Kudeli (Kudela od 28 lat jest nauczycielem w tej szkole, radnym od 2004 roku). Zgodnie bowiem z przepisami ustawy o samorządzie gminnym rozwiązanie stosunku pracy z radnym wymaga uprzedniej zgody rady gminy, której radny jest członkiem. Dyrektor wniosek uzasadniła tym, że radny jest nielojalny względem pracodawcy, nie przystąpił do wykonywania obowiązków nauczyciela w roku szkolnym 2019/2020 i zaniedbuje obowiązki pracownicze.
Radny Kudela złożył na ten temat obszerne wyjaśnienia.
Napisz komentarz
Komentarze