Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 08:23
Reklama Baner reklamowy firmy WODBET
Reklama

Bolszewikom strzelał między oczy

W 1943 r. polskie podziemie zlikwidowało atamana "Orła" – Jakowa Halczewskiego-Wojnarowskiego.
Bolszewikom strzelał między oczy
Jakow Halczewski-Wojnarowski, siedzi piąty z prawej w pierwszym rzędzie.

Frontowiec i konspirator. Charyzmatyczny dowódca i partyzant. Carski sołdat, ukraiński ataman, oficer Wojska Polskiego. Według polskiego podziemia – niemiecki kolaborant. Kim był ten kozacki watażka z Podola, który zginął z ręki Armii Krajowej pod Hrubieszowem?

Jakiw Halczewskyj (1894-1943) urodził się w Hucie Lityńskiej. Miał za sobą służbę w armii carskiej (1916-1917), podczas której wyróżniał się zdolnościami i był za nie nagradzany. W listopadzie 1918 r. jako żołnierz armii ukraińskiego demokratycznego Dyrektoriatu walczył przeciwko hetmańcom (ukraińscy monarchiści na czele z hetmanem Pawłem Skoropadskim posiadający państwo pod zwierzchnictwem Niemiec). Później bił bolszewików.

Jeszcze przed zakończeniem I wojny światowej został nauczycielem na Podolu i rozpoczął studia prawnicze na uniwersytecie w Kamieńcu Podolskim jako wolny słuchacz. Jednocześnie zaangażował się w antyhetmańską konspirację. Przejął dowództwo wojsk partyzanckich i działalność podziemną na Podolu, prowadząc ją do września 1922 r. Potem z terytorium Polski jako współpracownik polskiego wywiadu dokonywał przeciwbolszewickich rajdów na Podole, które trwały do 1925 r. W początkowym okresie walki partyzanckiej walczył także przeciwko wojskom białej armii rosyjskiej Antona Denikina. W 1920 r. bolszewicy w odwecie za jego działalność zamordowali mu brata Fedora. Odtąd każdego bolszewika likwidował strzałem między oczy, bo jak tłumaczył: "W to miejsce po zadaniu straszliwych mąk, Żyd Chaim Burg zastrzelił z nagana mojego młodszego i jedynego brata".

Od 1921 r. używał pseudonimu Oreł (pol. orzeł). W celu likwidacji czekistów wykorzystywał podstęp, walcząc ze swoim oddziałem w mundurach sowieckich. Tajemnica, osłona nocy, wykorzystanie złej pogody, zaskoczenie, walka wręcz, szybki odskok, świetna znajomość terenu, krótkie postoje w różnych miejscach, spryt, dobre uzbrojenie, celne uderzenia – to wszystko sprzyjało sukcesom i utrwalaniu jego legendy. W 1922 r. główny ataman Symon Petlura awansował go do stopnia pułkownika Armii Ukraińskiej Republiki Ludowej.

Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

polska strzela 09.11.2019 09:37
Nikt nie chce go za bohatera , dziwne bił bolszewików a niezłomni bandziorki go odszczelili .

yyttt 08.11.2019 11:30
Ciekawy facet.

 

 

ReklamaBaner reklamowy Goldsun - Fundacja Czysta Dotacja
ReklamaBaner reklamowy B Firmy Sunflowers
Reklamadotacje rpo
KOMENTARZE
Autor komentarza: Pycha Moj GrzechTreść komentarza: Program Rodzina na swoim ma się b.dobrze.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 14:15Źródło komentarza: W Hrubieszowie będzie punkt paszportowyAutor komentarza: ochrona przyrodyTreść komentarza: Jakie były ku temu przesłanki?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:56Źródło komentarza: Wójt gminy Hrubieszów w gronie ekspertówAutor komentarza: jaTreść komentarza: Coś mieszkańcu o ukrainie piszesz oszczędnie Nie wszystko!Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:55Źródło komentarza: Lubelskie: Atak Rosji na zachodnią Ukrainę. Poderwano nasze myśliwceAutor komentarza: BrawoTreść komentarza: Zając ekspertem PO KOLEGIUM TUMANUM to jakieś jaja,Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:52Źródło komentarza: Wójt gminy Hrubieszów w gronie ekspertówAutor komentarza: BrawoTreść komentarza: Pytanie gdzie w tym czasie była wybrana rada społeczna szpitala nadzorująca dyrekcję z ramienia starostwa. tym pseudo neo radnym tylko jaja wsadzić w imadło i dobrze skręcić. a nie nagrody dawać,Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:50Źródło komentarza: Szpital w Hrubieszowie w ciągu 2 lat nie wykonał kontraktów z NFZ. Do spłaty ma 18 mln złAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: "Droga przez mękę" aby dojść do orzecznictwa trzeba pokonać odcinek z parkingu przy parku lub walczyć o miejsce parkingowe przy bloku nr 8. Jeżeli będziemy mieli szczęście i znajdziemy miejsce to zaczyna się walka dziurawym chodnikiem i wysokimi krawężnikami. Takie mamy realia udogodnień dla niepełnosprawnych. Mieszkzńcy bloku wracający z pracy siedzą w samochodach i wypatrują wolnego miejsca postojowego bo przecież większość miejsc jest zajęta przez pracowników Krok za krokiem, pacjentów przychodni Żak, stomatologa, okulisty lub petentów ZGL. Takie instytucje jak przychodnie nie powinny znajdować się w blokach gdzie nie ma przystosowanych warunków oraz miejsc parkingowych.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 11:26Źródło komentarza: Zamość: Przyjeżdża niepełnosprawny do urzędu i... nie ma gdzie zaparkować
Reklama