Był prekursorem cybernetyki. Genialnym wynalazcą kilku maszyn liczących, dalmierza geodezyjnego, tartaku mechanicznego, młocarni i żniwiarki konnej. Dziś jego osiągnięcia są nieco zapomniane, ale to one dały początek przyszłym kalkulatorom, komputerom, kombajnom rolniczym. To nie tylko genialny wynalazca i konstruktor, ale też postać o nietuzinkowym życiorysie.
Stern urodził się w Hrubieszowie pomiędzy 1762 a 1769 rokiem, ale większość historyków obecnie przyjmuje za datę jego narodzin rok 1769. Przyszedł na świat w bardzo ubogiej rodzinie żydowskiej, która nie mogąc łożyć na jego utrzymanie, oddała go na naukę do zegarmistrza. Od dziecka pilnie uczył się wyznaczonego mu zawodu i doskonalił swoje umiejętności do tego stopnia, że zaczął zwracać uwagę mieszkańców miasta.
Wieści o niezwykle zdolnym samouku dotarła około 1800 r. do Stanisława Staszica, który w tym czasie nabył dobra hrubieszowskie, na których później rozwijał ruch spółdzielczy.
Staszic, jako przede wszystkim miłośnik nauki i innowacji technicznych, poznał Sterna, ocenił jego nieprzeciętne zdolności w dziedzinie mechaniki precyzyjnej i szybko przeniósł go do Warszawy na dalsze nauki. Abraham zaczynał studia właściwie od podstaw, od nauki czytania i pisania, ponieważ wcześniej nie chodził do żadnej szkoły i nikt go tej umiejętności nie nauczył. Wytrwale studiował przede wszystkim matematykę, która była podstawą mechaniki, głównej dziedziny zainteresowań Sterna.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze