O tym jak doszło do tych tragicznych wydarzeń, pisała Halina Matławska w monografii pt. "Zwierzyniec". Dowiadujemy się stamtąd, iż Niemcy w 1944 r. stosowali różne metody zastraszania mieszkańców gminy Zwierzyniec. Ludzie mieli także w pamięci wyjątkowo brutalną pacyfikację wsi Sochy, do której doszło 1 czerwca 1943 r. . Zginęło wtedy ok. 180 osób, w tym wiele kobiet i dzieci.
Zabić konfidenta
Wcześniej, 28 października 1942 r., zamordowano 11 mieszkańców Obroczy, a 15 grudnia 1942 r. hitlerowscy oprawcy zabili w Wywłoczce kolejnych sześciu. Brutalne, zbiorowe egzekucje Niemcy zorganizowali także w Kosobudach, Topólczy oraz Źrebcach. Często do tych tragedii dochodziło wskutek oskarżeń niemieckich konfidentów o współpracę z partyzantami. Jednym z nich był mieszkaniec Zwierzyńca – Artur Ostaszewski (to nazwisko znaleźliśmy w dwóch źródłach). W 1944 r. był on 19-letnim volksdeutschem oraz jednym z gestapowskich kierowców w Biłgoraju. Znał on bardzo dobrze mieszkańców Zwierzyńca i donosił na nich gestapowcom.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze