Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 grudnia 2024 06:46
Reklama Baner reklamowy A 1 - BUDBRAM
Reklama

Oldboje nie nadążają w „okręgówce”, ale prym wiodą w klasie A

Kto nie docenia poziomu rozgrywek w klasie okręgowej, ten powinien częściej gościć na boiskach klasy A. Wtedy doceni. Obie ligi dzieli przepaść, zwłaszcza pod względem szybkości rozgrywania akcji oraz umiejętności technicznych i taktycznych. Oldboje, którzy z racji wieku i niekiedy nadwagi nie nadążają w „okręgówce”, wiodą prym w klasie A – strzelają gole i błyszczą doświadczeniem.
Sparta Łabunie jest bliższa powrotu do klasy okręgowej niż Włókniarz Frampol. Fot. Kamil Gac
Sparta Łabunie jest bliższa powrotu do klasy okręgowej niż Włókniarz Frampol. Fot. Kamil Gac

W rundzie jesiennej najskuteczniejszym piłkarzem w zamojskiej grupie klasy A okazał się Tomasz Łyp. Ten 38-letni napastnik zdobył szesnaście bramek. Oldbojów i zawodników po „trzydziestce” w czołówce klasyfikacji strzelców jest wielu. Niemal w każdym zespole straszyzna odgrywa znaczącą rolę. Jednym z najlepszych strzelców drugiego w tabeli Roztocza Szczebrzeszyn jest Jacek Paszkiewicz, który w lipcu skończył 46 lat. „Słaby” strzelił siedem goli. 

– Ci zawodnicy, którzy teraz wyróżniają się w klasie A wiekiem i boiskowym doświadczeniem, jeszcze kilka lat temu odgrywali znaczącą rolę w klasie okręgowej, a niektórzy nawet w IV lidze. Z wiekiem my starsi gracze musimy „schodzić” do niższej klasy rozgrywkowej. Pewnie byśmy już nie grali, gdyby nie było problemów z młodzieżą. To jest znamienne w klasie A, że w tej lidze coraz trudniej o młodych i zdolnych piłkarzy, dlatego starsi wciąz dobrze się bawią na A-klasowych boiskach. Uważam, że będzie coraz gorzej, m.in. ze względu na postępujący niż demograficzny – mówi Jacek Paszkiewicz, który nie tylko jest zawodnikiem Roztocza, ale też wspiera trenera Krystiana Gałkę w prowadzeniu zespołu.

Paszkiewicz zwraca uwagę na ogromne dysproporcje między czołówką a „ogonem” tabeli w klasie A. Sparta Łabunie wygrała jedenaście spośród trzynastu meczów, zaś Roztocze Szczebrzeszyn i Orkan Bełżec odniosły po dziesięć zwycięstw. Z kolei Szyszła Tarnoszyn poniosła dwanaście porażek, Orzeł Tereszpol jedenaście, a Sparta Wożuczyn – dziesięć. W lidze nie ma niespodzianek, a wyniki są łatwe do przewidzenia, zwłaszcza gdy jeden z czołowych zespołów mierzy się z którymś z autsajderów. 

CZYTAJ TEŻ: PIŁKARSKA IV LIGA: Trudna sytuacja Gryfa Gmina Zamość

– Zespoły okupujące dolne rejony tabeli a te walczące o awans do „okręgówki” oddziela przepaść. Ogromne dysporporcje są widoczne zwłaszcza w jakości gry, a wynikają – jak podejrzewam – z pracy na zajęciach szkoleniowych. Zespoły z czołówki jeszcze jakoś trenują, te z dołu tabeli – co widać na meczach – na zajęciach zbierają się sporadycznie lub w ogóle nie trenują – twierdzi Paszkiewicz.

Zdaniem Paszkiewicza o awans do klasy okręgowej walczyć będzie pięć zespołów. Oprócz wspomnianych drużyn z Łabuń, Szczebrzeszyna i Bełżca, będą to Huragan Gmina Hrubieszów i Relax Księżpol. Pozostałe wtopiły się w ligową przeciętność i szarzyznę. 

– Uważam, że każdy z tych pięciu czołowych zespołów, może – po dokonaniu pewnych ruchów kadrowych – wejść do klasy okręgowej i powalczyć o utrzymanie się w niej na kolejny sezon. Jeszcze niedawno żaden z tych zespołów w obecnym składzie nie miałby czego szukać w „okręgówce” i rychło by z niej spadł. W porównaniu do poprzedniego sezonu, zdominowanego przez Hetmana Zamość i Huczwę Tyszowce, poziom piłkarski w „najciekawszej lidze świata” sporo się obniżył. Teraz te zespoły, które wejdą z klasy A, mają większe szanse na dobre wyniki na wyższym szczeblu ligowym. Dobrym przykładem jest Andoria Mircze, która nie dokonała żadnych znaczących transferów po awansie, a zakończyła rundę jesienną w „okręgówce” na czwartym miejscu – komentuje Paszkiewicz.

Pod względem personalnym najokazalej w klasie A prezentuje się Huragan.

 – To najbardziej doświadczona i najmocniejsza drużyna, która jednak w rundzie jesiennej nie wykorzystała w pełni swojego potencjału. Ten zespół mógłby powalczyć w „okręgówce” o dobre wyniki, tak jak Andoria – twierdzi Paszkiewicz.

Roztocze ma w swoich szeregach kilku starszych zawodników, ale jednak opiera swój skład na młodzieży. 

– W przyszłym roku Roztocze będzie obchodziło jubileusz 100-lecia. Na tę rocznicę wszyscy w klubie chcieliby wywalczyć awans do klasy okręgowej. Jesteśmy na dobrej drodze, żeby osiągnąć ten cel. W innych klubach z klasy okręgowej i IV ligi z powodzeniem występuje kilku wychowanków Roztocza. Gdyby udało się nam ich przekonać do powrotu, to mielibyśmy zespół, który po awansie mógłby odegrać w „okręgówce” znaczącą rolę – mówi Paszkiewicz.

Roztocze świetnie poradziło sobie ze wszystkimi zespołami, z którymi przyjdzie mu wiosną rywalizować o promocję do klasy okręgowej. Zespół ze Szczebrzeszyna wygrał ze Spartą Łabunie 4:0, z Orkanem i Relaksem po 5:0, a z Huraganem – 3:1. Na wyjazdach poradził sobie z szóstą w tabeli Deltą Nielisz i siódmym Włókniarzem Frampol. Oba te zespoły ograł 2:1.

Punkty Roztocze zgubiło w najmniej oczekiwanych momentach, remisując dwa razy 1:1 – w Goraju z Metalowcem i Dereźni Solskiej z Orionem, a także przegrywając u siebie z Igrosem Krasnobród 2:3. Mecz z Igrosem miał swoje podteksty. W końcu Paszkiewicz spędził w tym klubie parę ładnych lat i wywalczył z nim historyczny awans do IV ligi. 

– Ze Spartą Łabunie rozegraliśmy najlepszy mecz w rundzie jesiennej. Zrealizowaliśmy w nim wszelkie założenia taktyczne. Bardzo dobrze się broniliśmy i umiejętnie przechodziliśmy do kontrataków, które okazały się naszą zabójczą bronią. Z kolei mecz z Igrosem objawił pewien problem, z którym boryka się klasa A. Chodzi o bardzo słabe sędziowanie. Rozumiem, że na tym poziomie ligowym sędziowie mogą popełniać więcej błędów, jednak są pewne granice braku kompetencji. Straciliśmy bramkę na 2:2 w trzeciej minucie czasu doliczonego do pierwszej połowy, z rzutu karnego, którego być nie powinno. Sędzia główny, który był blisko akcji, nawet nie zamierzał odgwizdać „jedenastki”. 

Zarządził rzut rożny, ale jeden z jego asystentów uznał, że z czterdziestu metrów lepiej widział tę sytuację. Zasygnalizował sprawę chorągiewką. I przekonał głównego do podyktowania karnego. Ten kardynalny błąd był brzemienny w skutkach. Podciął nam skrzydła. I choć niemal od początku drugiej połowy graliśmy w dziesięciu przeciwko jedenastu, to zdominowaliśmy rywala, ale nie byliśmy w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Szkoda, bo to była nasza jedyna porażka w rundzie, całkowicie niezasłużona – komentuje Paszkiewicz.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Piotr Bodnar 24.11.2024 11:28
W drużynie Plomienia Spartan Nieledew B klasa gra 54 letni zawodnik który w ostatnim spotkaniu strzelił hattricka

 

 

ReklamaBaner boczny B1 firmy GOLDSUN
ReklamaBaner rekalmowy formy Alustal
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: MarekTreść komentarza: Skoro młody nie potrafi kierować w takich warunkach niech zostanie w domu będzie bezpieczniej na drodze.Data dodania komentarza: 27.12.2024, 22:01Źródło komentarza: Powiat Zamojski: Wypadek w Krasnem. 19-latek uderzył fordem w przepust. Pasażer trafił do szpitalaAutor komentarza: PorażkaTreść komentarza: Ciekawe czy Pani burmistrz Marta Majewska Miasto z klimatem Hrubieszów przyzna się do tego że posiada taki dyplom i jeżeli tak to czy podejdzie do jego obrony.Data dodania komentarza: 27.12.2024, 18:14Źródło komentarza: Chełm. Mają dyplom MBA z Collegium Humanum, więc muszą zdać państwowy egzaminAutor komentarza: echTreść komentarza: jak dla mnie to wina jest oczywista, na ch. drążyć temat :PData dodania komentarza: 27.12.2024, 16:29Źródło komentarza: Wypadek na Placu Stefanidesa w Zamościu. Pijany pieszy wpadł pod volvo. Zrobił tylko krok w tyłAutor komentarza: mhmTreść komentarza: i ???? kto winny???Data dodania komentarza: 27.12.2024, 15:12Źródło komentarza: Wypadek na Placu Stefanidesa w Zamościu. Pijany pieszy wpadł pod volvo. Zrobił tylko krok w tyłAutor komentarza: TrzewikiTreść komentarza: Podobno Józek widziany był jak kupował mapę Budapesztu. A nasza blondi (bonjour) chce uciekać tam gdzie nie produkują polskiego wina.Data dodania komentarza: 27.12.2024, 14:20Źródło komentarza: Hrubieszów: Powiat zwrócił dotację, a kto ją odda powiatowi? Sprawą zajmują się śledczyAutor komentarza: TOLEKTreść komentarza: kupuj Polskie bo drogieData dodania komentarza: 27.12.2024, 13:57Źródło komentarza: Od cen masła pęka głowa. Zwłaszcza przed świętami. Rząd wkracza do akcji
Reklama