Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 17:02
Reklama
Reklama

Oldboje nie nadążają w „okręgówce”, ale prym wiodą w klasie A

Kto nie docenia poziomu rozgrywek w klasie okręgowej, ten powinien częściej gościć na boiskach klasy A. Wtedy doceni. Obie ligi dzieli przepaść, zwłaszcza pod względem szybkości rozgrywania akcji oraz umiejętności technicznych i taktycznych. Oldboje, którzy z racji wieku i niekiedy nadwagi nie nadążają w „okręgówce”, wiodą prym w klasie A – strzelają gole i błyszczą doświadczeniem.
Sparta Łabunie jest bliższa powrotu do klasy okręgowej niż Włókniarz Frampol. Fot. Kamil Gac
Sparta Łabunie jest bliższa powrotu do klasy okręgowej niż Włókniarz Frampol. Fot. Kamil Gac

W rundzie jesiennej najskuteczniejszym piłkarzem w zamojskiej grupie klasy A okazał się Tomasz Łyp. Ten 38-letni napastnik zdobył szesnaście bramek. Oldbojów i zawodników po „trzydziestce” w czołówce klasyfikacji strzelców jest wielu. Niemal w każdym zespole straszyzna odgrywa znaczącą rolę. Jednym z najlepszych strzelców drugiego w tabeli Roztocza Szczebrzeszyn jest Jacek Paszkiewicz, który w lipcu skończył 46 lat. „Słaby” strzelił siedem goli. 

– Ci zawodnicy, którzy teraz wyróżniają się w klasie A wiekiem i boiskowym doświadczeniem, jeszcze kilka lat temu odgrywali znaczącą rolę w klasie okręgowej, a niektórzy nawet w IV lidze. Z wiekiem my starsi gracze musimy „schodzić” do niższej klasy rozgrywkowej. Pewnie byśmy już nie grali, gdyby nie było problemów z młodzieżą. To jest znamienne w klasie A, że w tej lidze coraz trudniej o młodych i zdolnych piłkarzy, dlatego starsi wciąz dobrze się bawią na A-klasowych boiskach. Uważam, że będzie coraz gorzej, m.in. ze względu na postępujący niż demograficzny – mówi Jacek Paszkiewicz, który nie tylko jest zawodnikiem Roztocza, ale też wspiera trenera Krystiana Gałkę w prowadzeniu zespołu.

Paszkiewicz zwraca uwagę na ogromne dysproporcje między czołówką a „ogonem” tabeli w klasie A. Sparta Łabunie wygrała jedenaście spośród trzynastu meczów, zaś Roztocze Szczebrzeszyn i Orkan Bełżec odniosły po dziesięć zwycięstw. Z kolei Szyszła Tarnoszyn poniosła dwanaście porażek, Orzeł Tereszpol jedenaście, a Sparta Wożuczyn – dziesięć. W lidze nie ma niespodzianek, a wyniki są łatwe do przewidzenia, zwłaszcza gdy jeden z czołowych zespołów mierzy się z którymś z autsajderów. 

CZYTAJ TEŻ: PIŁKARSKA IV LIGA: Trudna sytuacja Gryfa Gmina Zamość

– Zespoły okupujące dolne rejony tabeli a te walczące o awans do „okręgówki” oddziela przepaść. Ogromne dysporporcje są widoczne zwłaszcza w jakości gry, a wynikają – jak podejrzewam – z pracy na zajęciach szkoleniowych. Zespoły z czołówki jeszcze jakoś trenują, te z dołu tabeli – co widać na meczach – na zajęciach zbierają się sporadycznie lub w ogóle nie trenują – twierdzi Paszkiewicz.

Zdaniem Paszkiewicza o awans do klasy okręgowej walczyć będzie pięć zespołów. Oprócz wspomnianych drużyn z Łabuń, Szczebrzeszyna i Bełżca, będą to Huragan Gmina Hrubieszów i Relax Księżpol. Pozostałe wtopiły się w ligową przeciętność i szarzyznę. 

– Uważam, że każdy z tych pięciu czołowych zespołów, może – po dokonaniu pewnych ruchów kadrowych – wejść do klasy okręgowej i powalczyć o utrzymanie się w niej na kolejny sezon. Jeszcze niedawno żaden z tych zespołów w obecnym składzie nie miałby czego szukać w „okręgówce” i rychło by z niej spadł. W porównaniu do poprzedniego sezonu, zdominowanego przez Hetmana Zamość i Huczwę Tyszowce, poziom piłkarski w „najciekawszej lidze świata” sporo się obniżył. Teraz te zespoły, które wejdą z klasy A, mają większe szanse na dobre wyniki na wyższym szczeblu ligowym. Dobrym przykładem jest Andoria Mircze, która nie dokonała żadnych znaczących transferów po awansie, a zakończyła rundę jesienną w „okręgówce” na czwartym miejscu – komentuje Paszkiewicz.

Pod względem personalnym najokazalej w klasie A prezentuje się Huragan.

 – To najbardziej doświadczona i najmocniejsza drużyna, która jednak w rundzie jesiennej nie wykorzystała w pełni swojego potencjału. Ten zespół mógłby powalczyć w „okręgówce” o dobre wyniki, tak jak Andoria – twierdzi Paszkiewicz.

Roztocze ma w swoich szeregach kilku starszych zawodników, ale jednak opiera swój skład na młodzieży. 

– W przyszłym roku Roztocze będzie obchodziło jubileusz 100-lecia. Na tę rocznicę wszyscy w klubie chcieliby wywalczyć awans do klasy okręgowej. Jesteśmy na dobrej drodze, żeby osiągnąć ten cel. W innych klubach z klasy okręgowej i IV ligi z powodzeniem występuje kilku wychowanków Roztocza. Gdyby udało się nam ich przekonać do powrotu, to mielibyśmy zespół, który po awansie mógłby odegrać w „okręgówce” znaczącą rolę – mówi Paszkiewicz.

Roztocze świetnie poradziło sobie ze wszystkimi zespołami, z którymi przyjdzie mu wiosną rywalizować o promocję do klasy okręgowej. Zespół ze Szczebrzeszyna wygrał ze Spartą Łabunie 4:0, z Orkanem i Relaksem po 5:0, a z Huraganem – 3:1. Na wyjazdach poradził sobie z szóstą w tabeli Deltą Nielisz i siódmym Włókniarzem Frampol. Oba te zespoły ograł 2:1.

Punkty Roztocze zgubiło w najmniej oczekiwanych momentach, remisując dwa razy 1:1 – w Goraju z Metalowcem i Dereźni Solskiej z Orionem, a także przegrywając u siebie z Igrosem Krasnobród 2:3. Mecz z Igrosem miał swoje podteksty. W końcu Paszkiewicz spędził w tym klubie parę ładnych lat i wywalczył z nim historyczny awans do IV ligi. 

– Ze Spartą Łabunie rozegraliśmy najlepszy mecz w rundzie jesiennej. Zrealizowaliśmy w nim wszelkie założenia taktyczne. Bardzo dobrze się broniliśmy i umiejętnie przechodziliśmy do kontrataków, które okazały się naszą zabójczą bronią. Z kolei mecz z Igrosem objawił pewien problem, z którym boryka się klasa A. Chodzi o bardzo słabe sędziowanie. Rozumiem, że na tym poziomie ligowym sędziowie mogą popełniać więcej błędów, jednak są pewne granice braku kompetencji. Straciliśmy bramkę na 2:2 w trzeciej minucie czasu doliczonego do pierwszej połowy, z rzutu karnego, którego być nie powinno. Sędzia główny, który był blisko akcji, nawet nie zamierzał odgwizdać „jedenastki”. 

Zarządził rzut rożny, ale jeden z jego asystentów uznał, że z czterdziestu metrów lepiej widział tę sytuację. Zasygnalizował sprawę chorągiewką. I przekonał głównego do podyktowania karnego. Ten kardynalny błąd był brzemienny w skutkach. Podciął nam skrzydła. I choć niemal od początku drugiej połowy graliśmy w dziesięciu przeciwko jedenastu, to zdominowaliśmy rywala, ale nie byliśmy w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Szkoda, bo to była nasza jedyna porażka w rundzie, całkowicie niezasłużona – komentuje Paszkiewicz.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy Replika
ReklamaBaner reklamowy B Firmy Sunflowers
Reklamadotacje rpo
KOMENTARZE
Autor komentarza: Pycha Moj GrzechTreść komentarza: Program Rodzina na swoim ma się b.dobrze.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 14:15Źródło komentarza: W Hrubieszowie będzie punkt paszportowyAutor komentarza: ochrona przyrodyTreść komentarza: Jakie były ku temu przesłanki?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:56Źródło komentarza: Wójt gminy Hrubieszów w gronie ekspertówAutor komentarza: jaTreść komentarza: Coś mieszkańcu o ukrainie piszesz oszczędnie Nie wszystko!Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:55Źródło komentarza: Lubelskie: Atak Rosji na zachodnią Ukrainę. Poderwano nasze myśliwceAutor komentarza: BrawoTreść komentarza: Zając ekspertem PO KOLEGIUM TUMANUM to jakieś jaja,Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:52Źródło komentarza: Wójt gminy Hrubieszów w gronie ekspertówAutor komentarza: BrawoTreść komentarza: Pytanie gdzie w tym czasie była wybrana rada społeczna szpitala nadzorująca dyrekcję z ramienia starostwa. tym pseudo neo radnym tylko jaja wsadzić w imadło i dobrze skręcić. a nie nagrody dawać,Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:50Źródło komentarza: Szpital w Hrubieszowie w ciągu 2 lat nie wykonał kontraktów z NFZ. Do spłaty ma 18 mln złAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: "Droga przez mękę" aby dojść do orzecznictwa trzeba pokonać odcinek z parkingu przy parku lub walczyć o miejsce parkingowe przy bloku nr 8. Jeżeli będziemy mieli szczęście i znajdziemy miejsce to zaczyna się walka dziurawym chodnikiem i wysokimi krawężnikami. Takie mamy realia udogodnień dla niepełnosprawnych. Mieszkzńcy bloku wracający z pracy siedzą w samochodach i wypatrują wolnego miejsca postojowego bo przecież większość miejsc jest zajęta przez pracowników Krok za krokiem, pacjentów przychodni Żak, stomatologa, okulisty lub petentów ZGL. Takie instytucje jak przychodnie nie powinny znajdować się w blokach gdzie nie ma przystosowanych warunków oraz miejsc parkingowych.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 11:26Źródło komentarza: Zamość: Przyjeżdża niepełnosprawny do urzędu i... nie ma gdzie zaparkować
Reklama