Zarząd Tanwi Majdan Stary podjął zaskakującą decyzję. Choć zespół grającego trenera Grzegorza Ciosa zaliczył niezłą rundę, kończąc jesienne zmagania w klasie okręgowej na trzecim miejscu, to jednak władze klubu zdecydowały się na zmianę szkoleniowca. Wiele mówiło się o tym, że Cios nie posiada licencji na prowadzenie zespołu w "okręgówce", ale przystąpił do związkowego kursu trenerskiego, by uzyskać stosowne uprawnienia. Jaki zatem jest rzeczywisty powód zwolnienia trenera? Cios nie chce komentować tej sprawy. A co na ten temat mają do powiedzenia władze Tanwi?
– Po rozmowach z zawodnikami doszliśmy do wniosku, że drużynie potrzebna jest świeża krew. Sprawę załatwiliśmy polubownie. Grzesiek nie odejdzie z naszego klubu. Pozostanie w nim jako piłkarz i trener juniorów – mówi Stanisław Skwarek, prezes Tanwi.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze