Było sobotnie (14 marca) popołudnie, gdy dyżurny zamojskiej policji dostał sygnał, że po terenie ogrodu zoologicznego na ul. Szczebrzeskiej, zamkniętego w związku z epidemią koronawirusa, biega dwóch młodych mężczyzn.
Policjanci z patrolu wysłani, by sprawdzić sytuację, na parkingu przy ZOO zobaczyli samochód, a w nim trzech młodych mężczyzn. Zanim wypytali ich o zajście, do auta podeszło dwóch innych młodzieńców. Obaj od razu przyznali, że to oni są sprawcami zamieszania.
– 19-latek z powiatu świdnickiego i 17-latek z chełmskiego powiedzieli, że przyjechali do Zamościa i chcieli zwiedzić zoo, a że było zamknięte, postanowili po prostu przeskoczyć przez ogrodzenie. Obaj byli nietrzeźwi. Mieli po ok. 0,5 promila alkoholu w organizmie – informuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Dodaje, że młodzieńcy, pokonując ogrodzenie zniszczyli jedno z przęseł. Ogród zoologiczny wycenił straty na 300 zł.
Napisz komentarz
Komentarze