– Nie możemy doprowadzić do usunięcia masztu, ale będziemy sprawdzać, czy urządzenie działa zgodnie z parametrami zapisanymi w dokumentacji – zastrzegają mieszkańcy osiedla Podgórze w Hrubieszowie.
Małgorzata Cios, przewodnicząca Zarządu Osiedla "Podgórze", tłumaczy:
– Mówiąc najprościej, chodzi o to, że nikt nie uprzedził mieszkańców tej części miasta o zamiarze postawienia masztu telefonii komórkowej w okolicy miejsca ich zamieszkania. A kiedy ten maszt zainstalowano i mieszkańcy go zobaczyli, to się przestraszyli. Tym bardziej, że kilka podobnych masztów już jest w okolicy. Jeden na kościele, drugi na pobliskiej strażnicy. Nic dziwnego, że ludzie poczuli się zagrożeni. Zwłaszcza, że nie wiedzieli, co to za maszt, jaką ma moc i czy jego działanie nie zaszkodzi ich zdrowiu.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze