Funkcjonariuszka hrubieszowskiej KPP była tego dnia po służbie, ale nie straciła czujności. I gdy zobaczyła na jednym z osiedlowych parkingów podejrzanego opla, który manewrując zahaczył o audi i forda, postanowiła zatrzymać kierowcę.
Szybko zorientowała się, że mężczyzna jest pijany. Gdy próbowała udaremnić mu dalszą jazdę, doszło do szarpaniny i ostatecznie kierowca odjechał.
Policjantka zaalarmowała oficera dyżurnego, a ten wysłał na miejsce patrol. Mundurowi namierzyli samochód, zaczęli dawać kierowcy znaki do zatrzymania, ale ten nie reagował. Próbował jeszcze uciekać przed radiowozem.
– Po zatrzymaniu okazało się, że jest to 25-letni mieszkaniec Hrubieszowa i że jest nietrzeźwy. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu – relacjonuje Edyta Krystkowiak, rzeczniczka hrubieszowskiej policji.
Opel młodego mężczyzny został odholowany na strzeżony parking. 25-latka czekają poważne konsekwencje. – Odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz ucieczkę z miejsca popełnienia przestępstwa, a także za popełnione wykroczenia – informuje Edyta Krystkowiak.
Napisz komentarz
Komentarze