W Zamościu 26 lutego pojawiła się ekipa filmowców z Jarosławem Żamojdą na czele. Z tego, co nam powiedzieli, wywnioskowaliśmy, że Zamość miałby w tym serialu zagrać Łomżę i Włocławek – mówi Damian Miechowicz, dyrektor Wydziału Turystyki i Sportu Urzędu Miejskiego w Zamościu. – Filmowcy oglądali m.in. okolice Centralki przy ul. Żeromskiego, Rynku Wodnego oraz Katedry. Te zakątki miasta wytypowano jako dekorację planu filmowego.
Zatopiony w modlitwie
– Filmowców bardzo zainteresował odcinek ulicy Żeromskiego znajdujący się pomiędzy Katedrą oraz ul. Bernarda Moranda. Ta część Starego Miasta jest najmniej wyremontowana, dlatego uznano ją za najbardziej interesującą pod względem zdjęciowym – opowiada dyrektor Miechowicz. – Filmowcy uznali, że gdyby ją wysypać podczas zdjęć piaskiem wyglądałaby jak ulice polskich miast sprzed kilkudziesięciu lat. Wiadomo, że jedna ze scen będzie się odbywać na balkonie. Serial poświęcony kardynałowi Wyszyńskiemu będzie składał się z ośmiu odcinków.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze