Ze śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Okręgową w Zamościu wynika, że zatrudnione w agencjach towarzyskich na terenie Zamościa oraz Chełma kobiety z Polski i Ukrainy – m.in. za sprawowaną nad nimi ochronę oraz możliwość wykonywania pracy na określonym terenie – musiały oddawać część zysków osobom, które nadzorowały ich pracę. Proceder ten miał trwać od listopada 2017 r. do lutego 2019 r.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze