Tak się jakoś ciekawie historia piłkarska układała, że "okrągłe" lata zawsze przynosiły sukcesy zespołom z powiatu tomaszowskiego. W poprzednim wydaniu "Kroniki Tygodnia" pisaliśmy o osiągnięciach Granicy Lubycza Królewska i Korony Łaszczów w 2000 r. W tym numerze przeniesiemy się do 2010 r. A to był świetny czas dla Spartakusa Szarowola i Huczwy Tyszowce, ale narzekać nie mieli prawa także kibice Tomasovii Tomaszów Lubelski.
Dla Spartakusa był to drugi z kolei sezon w III lidze. Właściciele i sponsorzy klubu Lesław Kapka, Marek Olenkiewicz i Mieczysław Witkowski, rozczarowani postawą Polaków w rundzie jesiennej debiutanckiego sezonu, postawili na zaciąg z Ukrainy, który wiosną 2009 r. uratował drużynę przez spadkiem. W sezonie 2009/2010 trenerzy Bohdan Bławacki i Jurij Gij mieli do dyspozycji aż dwudziestu swoich rodaków, natomiast Polaków grało tylko siedmiu. Z awansu do II ligi "ukraiński" Spartakus cieszył się już 29 maja 2010 r.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze