Od tygodnia piłkarze Tarpana Korchów przygotowują się do gry w "najciekawszej lidze świata". Awansowali do klasy okręgowej, zajmując w niedokończonych rozgrywkach klasy A czwarte miejsce, za Sokołem Zwierzyniec, Granicą Lubycza Królewska i Orłem Tereszpol.
– Nasz awans nie powinien być dla nikogo zaskoczeniem. Od kilku lat plasowaliśmy się w czołówce klasy A, ocieraliśmy się o "okręgówkę", raz do awansu zabrakło nam jednego punktu, innym razem – dwóch. W rundzie wiosennej planowaliśmy się włączyć do walki o tę ligę, ale udało się nam osiągnąć cel bez wychodzenia na boisko – mówi Mariusz Dołęcki, 47-letni trener i piłkarz Tarpana.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze