To był nasz najgorszy mecz w tej rundzie – stwierdził trener Omegi Paweł Lewandowski po spotkaniu z Tarpanem.
Inny szkoleniowiec, w przypadku tak okazałego zwycięstwa, piałby z zachwytu. Ale Lewandowski ma wymagania.
– Rzeczywiście głupio to wygląda, że krytykuję swoją drużynę w sytuacji, gdy wygrała 7:0. Dokładnie takim samym wynikiem zakończyły się nasze dwa poprzednie mecze na własnym boisku, z Turem i Sokołem. Ale to były zupełnie inne nasze występy. Graliśmy o niebo lepiej. W spotkaniu z Tarpanem szło nam naprawdę ciężko. I gdyby przyjechał do nas na mecz bardziej wymagający przeciwnik, to z pewnością nie mielibyśmy czego szukać na boisku. Mamy w składzie bardzo dobrych zawodników, od których należy wymagać zdecydowanie więcej. Mamy też czwartoligowe aspiracje. Dlatego oczekuję gry na wyższym poziomie – tłumaczy Lewandowski.
Cała relacja z meczu i więcej komentarzy tylko w papierowym wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze