Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 15:31
Reklama
Reklama

Pisanki chronią nas przed złem (TYLKO W GAZECIE)

Nasi przodkowie tworzyli bajecznie kolorowe, misternie wykonane pisanki i kraszanki, które zachwycały etnografów, folklorystów i miłośników sztuki nie tylko ludowej. Nawiązywały one do pięknych tradycji wielkanocnych, ale przypisywano im także magiczną moc. Z pisankami było związanych wiele tradycji i wróżb. Część z nich niestety zapomniano.
Pisanki chronią nas przed złem (TYLKO W GAZECIE)
Na kartach pocztowych umieszczono zdjęcia lub rysunki malowanych jaj, baranków, koszyczków, przewiązanych kolorowymi kokardami bukietów z puszystych bazi itd. Pocztówka z 1916 roku.

Autor: Fot. Ze zbiorów autora

Po południu w ten dzień Wielkanocy chodzą chłopaki i dziewczęta po wsi, przechwalając się pięknością swoich kraszanek – pisał w 1890 r. Oskar Kolberg w tomie pt. „Chełmskie” (zaliczył do tego regionu m.in. dzisiejszy powiat hrubieszowski). „Są to jajka w farbie gotowane i zręcznie upstrzone w różne kolory. Potem, dobywając po jednej sztuce z kieszeni, próbują, która mocniejsza, biją je nawzajem sztorcem obracając, a ten którego mocniejsze jaje, ma prawo zabrać słabsze, rozbite’.

Zdarzało się, że niektórzy pięknie ozdabiali jaja, które... nie były ugotowane. Wówczas jak pisał Kolberg „jajecznica” oblewała ręce uczestników takiej zabawy. Był to figiel, który wzbudzał na wsi powszechny śmiech.

Drabinki, gałązki, wiatraczki

Znaną metodą na ozdabianie wielkanocnych jaj była w dawnej Rzeczpospolitej technika batikowa. Nie była prosta. Jak tłumaczył w 1939 r. prof. Kazimierz Moszyński, etnograf, etnolog i slawista w swojej monumentalnej „Kulturze Ludowej Słowian” ozdoby nanoszono na powierzchnię jaj woskiem, co nazywano „pisaniem”. Następnie wkładało się je do zimnego lub letniego barwnika, który miał formę roztworu.

Wiadomo, że pod koniec XIX w. farbowanie odbywało się w naturalnych barwnikach roślinnych np. w popularnej kiedyś brezylii (w słowniku języka polskiego M. Arcta z 1929 r czytamy, iż chodzi o Brezylję lub Bryzylkę „brazylijskie drzewo dostarczające barwnika czerwonego"), w wywarze z kory dębowej (dawała kolor czarny), w odwarze z łusek cebuli (różne odcienie żółci i brązu), w soku z buraków (kolor różowy) z kory dzikiej jabłoni, listków kwiatu malwy, krokoszu, a nawet szafranu.

Więcej na ten temat tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy Replika
ReklamaBaner reklamowy B Firmy Sunflowers
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Pycha Moj GrzechTreść komentarza: Program Rodzina na swoim ma się b.dobrze.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 14:15Źródło komentarza: W Hrubieszowie będzie punkt paszportowyAutor komentarza: ochrona przyrodyTreść komentarza: Jakie były ku temu przesłanki?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:56Źródło komentarza: Wójt gminy Hrubieszów w gronie ekspertówAutor komentarza: jaTreść komentarza: Coś mieszkańcu o ukrainie piszesz oszczędnie Nie wszystko!Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:55Źródło komentarza: Lubelskie: Atak Rosji na zachodnią Ukrainę. Poderwano nasze myśliwceAutor komentarza: BrawoTreść komentarza: Zając ekspertem PO KOLEGIUM TUMANUM to jakieś jaja,Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:52Źródło komentarza: Wójt gminy Hrubieszów w gronie ekspertówAutor komentarza: BrawoTreść komentarza: Pytanie gdzie w tym czasie była wybrana rada społeczna szpitala nadzorująca dyrekcję z ramienia starostwa. tym pseudo neo radnym tylko jaja wsadzić w imadło i dobrze skręcić. a nie nagrody dawać,Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:50Źródło komentarza: Szpital w Hrubieszowie w ciągu 2 lat nie wykonał kontraktów z NFZ. Do spłaty ma 18 mln złAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: "Droga przez mękę" aby dojść do orzecznictwa trzeba pokonać odcinek z parkingu przy parku lub walczyć o miejsce parkingowe przy bloku nr 8. Jeżeli będziemy mieli szczęście i znajdziemy miejsce to zaczyna się walka dziurawym chodnikiem i wysokimi krawężnikami. Takie mamy realia udogodnień dla niepełnosprawnych. Mieszkzńcy bloku wracający z pracy siedzą w samochodach i wypatrują wolnego miejsca postojowego bo przecież większość miejsc jest zajęta przez pracowników Krok za krokiem, pacjentów przychodni Żak, stomatologa, okulisty lub petentów ZGL. Takie instytucje jak przychodnie nie powinny znajdować się w blokach gdzie nie ma przystosowanych warunków oraz miejsc parkingowych.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 11:26Źródło komentarza: Zamość: Przyjeżdża niepełnosprawny do urzędu i... nie ma gdzie zaparkować
Reklama