W maju mieliśmy kilkudniowe przymrozki, natomiast w lecie grad dał się rolnikom we znaki – wspomina wójt gm. Obsza Andrzej Placek.
Szacowaniem strat zajęła się gminna komisja, która miała pełne ręce roboty. W wyniku wiosennych przymrozków poszkodowanych zostało 207 rolników (to byli głównie producenci tytoniu, truskawek i porzeczek), natomiast po wakacyjnym gradobiciu sporządzono 14 protokołów (wszystkie dotyczyły strat w uprawie tytoniu).
Po zeszłorocznych doświadczeniach, większość plantatorów w tym roku postanowiła przeczekać „zimnych ogrodników” i „zimną Zośkę” i dopiero po 15 maja zdecydowało się na sadzenie tytoniu.
Więcej na ten temat tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze