W ogóle jakoś strasznie zrobiłem się ostatnio cięty na wszelkie przejawy braku szacunku wobec prawa. Pewnie dlatego, że progresje moich zachowań nasilają się u mnie wraz z chwilą tych zachowań represji. Jadę rowerem-widzę jak pani robi kupę swoim psem na trawniku. No i oczywiście nie sprząta po pupilku.
Zatrzymuję się i zwracam uwagę. W odpowiedzi napotykam na spojrzenie, na które by napotkał Marsjanin, jakby wylądował na Ziemi bez zapowiedzi. Nawet jakiegoś ofuknięcia albo grubego słowa. Stupor zupełny. Wsiadam na rower. Dalej jadę. Dojeżdżam do domu. Wzdłuż alejki przy parkingu stoi sznur zaparkowanych równolegle aut. Niby jest znak, że obowiązuje zakaz parkowania pod karą wywiezienia przez lawetę, ale każdy robi z tym znakiem to samo, co pies starszej pani, dopiero co miniętej. Niby stoi ten znak. Jak słup soli stoi i nie chce stopnieć, choć plują na niego wszyscy na lewo parkujący.
Moja córeczka ma dopiero 13 miesięcy. Kuma już jednak sporo, jak na swój wiek. Zastanawiam się, co jej odpowiem, kiedy zapyta, czemu ludzie parkują na chodniku, choć nie można, przez co ona nie może przejechać swobodnie wózkiem z lalkami. Czemu ludzie nie szanują prawa, jako nadrzędnej wartości, która od starożytnego Rzymu trzyma nas w ryzach, żebyśmy nie powyrzynali się nawzajem, i ponoć jest jednym z fundamentów judeochrześcijańskiej Europy…
Ostatnio mój kolega natknął się na złodzieja w swoim samochodzie. Dosłownie wypłoszył go ze środka. Przyjechała policja, technicy, żeby zebrać ślady, ale szybko orzekli, że złodziej używał rękawiczek i nic tu po nich. Kolega dba o środowisko i kupił sobie do jeżdżenia auto hybrydowe. Takie w połowie na prąd i w połowie na benzynę. W minionym tygodniu zginęło w mieście już kilkanaście takich samochodów. Jak napisałem wyżej, złodziejstwem się brzydzę, ale rośnie serce, że jednak na rynku taki popyt na auta ekologiczne…
-------------------------
Jarosław Ważny ur. 27.10.1982 r . w Tomaszowie Lubelskim. Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Dziennikarz, puzonista zespołu „Kult”. Współgospodarz audycji "Radiokomitet" w Superstacji.
Napisz komentarz
Komentarze