Mieszkanka naszego regionu zaciągnęła 7,5 tys. zł pożyczki w firmie, która swoją siedzibę miała w Bielsku-Białej. Okazało się, że wysokość kosztów pozaodsetkowych wynosiła ponad 6 tys. zł prowizji i kolejne 1,3 tys. zł za dodatkowy pakiet usług.
Klientka się na to nie zgodziła i sprawą zajął się sąd w Tomaszowie Lubelskim, który w październiku 2018 r. przyznał rację kobiecie, wskazującej, że wysokość kosztów pozaodsetkowych wynika z niedozwolonych zapisów umowy.
Ale sąd odwoławczy nie podzielił tego stanowiska. „Sąd Okręgowy w Zamościu 18 czerwca 2019 roku zasądził od kobiety ponad 13 tys. złotych z odsetkami. Była to pełna kwota, jakiej domagała się firma pożyczkowa, a także ponad 5 tysięcy złotych kosztów sądowych” – podała 2 sierpnia Prokuratura Krajowa.
Więcej szczegółów w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze