Czy kontynuować naukę w liceum, a może jednak w technikum, albo zdecydować się jednak na szkołę zawodową. Dla kogoś "bułką z masłem" może się okazać remont silnika w samochodzie, a komuś innemu przyjemność sprawi upieczenie i udekorowanie ciasta. Kucharze, cukiernicy i mechanicy samochodowi, a także hydraulicy, budowlańcy nie narzekają na brak pracy. To do nich dzisiaj ustawiają się kolejki. I nie zanosi się, żeby to się zmieniło.
Jak wiemy z doświadczenia, posiadanie matury nie jest wyznacznikiem sukcesu, a rynek pracy weryfikuje jacy fachowcy są potrzebni. W związku z tym, jeśli gimnazjalista preferuje takie czy podobne zajęcia, chce wyuczyć się konkretnego zawodu w praktyce w jak najkrótszym czasie, niech śmiało i pewnie wybierze szkołę zawodową. W Zamościu świetnie sprawdzi się np. Zasadnicza Szkoła Zawodowa Rzemiosł Różnych, w której bezpłatnie uczniowie mogą uczyć się zawodu stolarza czy dekarza oraz bardziej kobiecego fachu, np. cukiernika, do którego potrzeba subtelności i wyszukanego gustu. Umiejętności praktyczne młodzi ludzie nabywają u mistrzów szkolących w renomowanych zakładach rzemieślniczych i usługowych na terenie Zamościa, Biłgoraja, Hrubieszowa, Tomaszowa Lubelskiego, Zwierzyńca i Krasnegostawu, na podstawie umowy o pracę, za którą otrzymują wynagrodzenie. Oprócz tego mają możliwość odbycia płatnych staży i praktyk za granicą.
Od września Szkoła Rzemiosł Różnych zaprasza do 3-letniej branżowej szkoły I stopnia, która umożliwi uzyskanie dyplomu czeladnika i wykształcenia zasadniczego branżowego. Po ukończeniu 2-letniej szkoły II stopnia młody człowiek uzyska już wykształcenie średnie branżowe oraz dyplom technika. Ponadto absolwenci branżowej szkoły II stopnia będą mogli przystąpić do matury i kontynuować kształcenie na studiach wyższych.
Pomost między zawodówką a liceum stanowi technikum, które w porównaniu ze szkołą zawodową kładzie większy nacisk na teorię niż praktykę. Uczniowie uczą się tutaj zawodu, ale na to, że zdobywają też wiedzę ogólną i kończą szkołę egzaminem maturalnym, decydują się już na początku.
Artykuł sponsorowany